Szefowa wie lepiej, a my praktykanci
Niektórzy na początku drogi
Najbardziej ucieszył się Marzenko chyba twój M.
I coś mi się zdaje, ze gdyby się w porę w tej sprawie nie odezwał, ty byś nie miała wątpliwości z wymianą na platany.
A tak zasiał ci dozę niepewności, co zrobić. I na pewno złapałaś u niego plusa ty też (nie tylko Danusia), bo liczysz się z jego zdaniem
A więc zaoszczędziłaś spora sumkę Będzie jak znalazł na nowe chciejstwa Masz jeszcze jakieś miejsce na nową różycę? Bo listę kandydatek do adopcji zapewne masz
Gdybym nie miała wątpliwości dot, brzoz ani M ani na forum bym sie nie pytała ja juz mam taki charakter, że jak do czegos jestem przekonana to sie nie pytam, tylko działam. Ale brzozy to było moje marzenie w ogrodzie i gdy je zobaczyłam w projekcie z gabionami to sie w nich zakochałam...a potem to rozczarowanie z powodu roznych egzemplarzy...
Aniu dobrze czasami spojrzec na swój własny ogród oczami innych pendule mi sie podobaja i są często fotografowane. Gdyby nie te dwa czupiradła po lewej to bym w ogóle takich pomyslów nie miała
Problem sie rozwiązał, kase zaoszczędziłam, , białe pnie z kulami bukszpanowymi zostaja w moim ogrodzie. Teraz małe kulki moge dokupic