No nie jestem przekonana czy tydzień urlopu w Twoim przypadku, ciężkim przypadku to dobre posunięcie. Jestem pełna obaw, że mogłabyś się przekopać na sąsiednie działki ryjąc i przesadzając, przecież TY torpeda jesteś
Obejrzałam ogród (zdjęcia) i błogo mi się zrobiło. Riviera Francuska w Twoim ogrodzie! Lekkość, szyk, elegancja i ... tłumy celebrytek i celebrytów zaglądających przez płot lub wprost wiszących na płocie oraz zbierających szczęki! Ja zajmuję miejsce na słonecznym tarasie koło Tytusa.
U mnie Promanal nie przegania mszyc z róż, niestety. Ale na różach nie ma jeszcze, natomiast na kalinie czarno było. Nad Alchymistem unosiła się chmara nimułek. Jedno i drugie prysłam środkiem systemicznym. Wyjścia nie było...
Już taki wielki pąk na Louise Odier??? Niesamowite! Ja znalazłam jeden maleńki pączek na jednej z moich róż, ale maleńki!
Madżen, przypomnij mi proszę jaka odmiana jest Twojego miniaturowego berberysu. Pisałaś wiele razy, ale nie zapisałam, a znaleźć w Twoim wątku to nie lada wyzwanie