Ascot z mojego koszyka np, Falstaff, Chopin, nie wiem jakie kolory lubisz

Cofam, tylko obrazki..... i powiem Ci, że jak już mam kostrzewę wyciepać to mi taki obrazek dajesz??? Wygląda obłędnie

...u mnie na dachu karmnik padł i szpeci na całego, chociaż w zeszłym roku pięknie się rozrósł i nas zachwycał...on chyba nie lubi zbytniego słońca albo upałów...wszystko jedno, i tak pójdzie out...
...idę na przełamanie, zamówiłam Lady of Shallot, będzie za lawendą
...u Ciebie bosko, bosko, bosko...

Zraszacze w trawniku chodzą codziennie od 4 , w zaleznosci od zasięgu, sekcji itp sa ustawione od 5 do 20 min (rotacyjne na patelni)
Linie kroplujace włączałam wcozraj , mam trzy sekcje , kazda ustawiam na 2 godziny. Wszytsko zalezy jak masz ukorzenione rosliny, u mnie te ktore lrosna od kulku kat bez przesadzania nie wymagaja nawadniania bo moja glina długo i dobrze magazynuje wode. Wszytskie rosliny, ktore sadziłam jesienia lub wiosna wymagaja podlewania szlaufem bo nawet te dwie godziny lrzy słabym ukorzenieniu , suszy i upałach to za mało. Widze po orzesadzanych miskantach i hakone ze z powodu braku wody zwijają liscie. To samo z hortensjami, dlatgeogdy cos mdleje latam ze szlaufem . Ale i tak uwazam ze linie królujące sa przydatne tylko gdy jestem na urlopie i w czasie najwiekszych upałów. Strasznie duzo zużywają wody a młodym roslinom i tak jest za mało...

Gdybym nie miała takiej gliny i przy dobrze ukorzenionych roslinach wlaczalabym max 2x w tygoniu przy najwiekszych upałach, co zamierzam jutro lub pojutrze zrobic.

Włączanie Inii na krotko nic nie daje. Danusia kiedyś tez pisała, ze włącza na 2 godz.

Madzenko- z zasady nie lubię geometrycznych form, ale patrząc na Twój ogród zmieniam upodobania Cudownie, nastrojowo, cóż mówić

Coś za często piszesz o nowym domu, czyżby osiedle Tobie również zafundowali za płotem ?

Madzenko.
A czy ogród Robaczka też Cię zainspirował w pewnym sensie do przeprowadzenia drobnych zmian w swoim ogrodzie? Chodzi mi o gatunki i odmiany roślin które widziałabyś we własnych kompozycjach.