Miałem podobne obawy naszczęście faktycznie potrzeba tylko trochę więcej czasu Trawa wykiełkowała po 2 tygodniach, zatem z około 7 dniowym opóznieniem, a juz bałem się że może grad który spadł "wymroził" kiełkujące nasiona, albo że przesuszyłem je, bo jednego dnia nie podlalem, mimo , że mocno grzało słońce....a wystarczyło poczekać - zakładanie trawnika z siewu uczy cierpliwości
Hah ale dziś ludzie są niecierpliwi i oczekują wszystkiego na już baa na wczoraj.
4-7 dni to wschody w optymalnych warunkach. Obecnie w całym kraju jest i było tak, że noce chłodne, a dni umiarkowane.
Trawa potrzebuje wilgoci i ciepła na poziomie min. 20st.
Ja u siebie po przecięciu leszczyny dosiewałem trawę w pusty plac już 5 marca i 1,5mc czekałem nim trawa zrobiła się taka, że mogła mnie cieszyć, że żyje, a 1mc wschodziła w bólu. Dziś jest bujna i zieloniutka i nie przerażało mnie to, że muszę czekać.
Ukorzenianie roślin też trwa, a jak ktoś we wrzątku kąpany cóż musi dostawać białej gorączki.
To jest przyroda i ma swoje prawa, kaprysy więc nie próbujcie jej regulować pod swoje wymagania i opierać o miarki producentów, naukowców itd. Czasem jest inaczej i już.
Szybko kiełkująca trawa z reguły występuje w słabych mieszankach lub w regeneracyjnych. Cieszymy się, że już jest trawnik, a potem trzeba kosić co 2-3 dni. Mam takie fragmenty trawnika i chcę go wymienić, bo rady dać nie mogę i szczerze mówiąc nie podoba mi się ten szybkorosnący gatunek. Teraz zakupiłam mieszankę, która wschodziła ponad 2 tygodnie. Ma cienkie igiełki.
Hah nie wmawiajmy ludziom głupstw.
Trawy szybko kiełkujące to życice trwałe i kupkówki pospolite.
W każdej mieszance super drogiej jak i taniej (bez płacenia za opakowanie) masz rajgras angielski, który musi wzejść po 7 dnia w optymalnych warunkach.
W drogich mieszankach od 40zł za 1kg masz w cenie czysty bardzo materiał siewny oraz płacisz za opakowanie, logo i marketing.
Ale jasne opłaca się wydać.
Przy czym uzyskanie super trawnika to żadna wielka filozofia.
Mówisz o tanich mieszankach jasne u mnie może jest tania ale kupiona z głową i z tym co powinno w niej być. Trawniki bez stosowania nawożenia oraz podlewania mają od 8 do 6 lat i nic się z nimi nie dzieje.
Nie opowiadaj głupstw.
Tak jak zachodnie wielkie firmy stosują w swoich składach te same składniki tak i polskie je stosują.
Każda polska firma nasienna kupuje od kilku dostawców z Europy te same nasiona.
Super tanich mieszanek tak po ok. 9-10zł na al.ro można kupić na jeden sezon sprzed 1-2 lat.
Są też stosunkowo tanie mieszanki o naprawde dobrym składzie - za ok 20zł/kg bez rajgrasu lub z małą jego ilością ( 5-20%), wolniej rosnace kostrzewy + wiechlina łakowa. Sam takich używam bo mam trawnik mało deptany. Są nawet tańsze niż niektóre mieszanki marketowe o fatalnym składzie. Wystarczy dobrze poszukać, nasiona traw najlepiej kupować w sklepach / centrach ogrodniczych, a nie marketach budowlanych, bo tam często można kupić kiepskie mieszanki, w ładnych opakowaniach i za niemałą kwotę.
Ale Borbetka nie napisała nic o tanich mieszankach, tylko słabych- rozumię, że mało szlachtenych
Jeśli kilogram nasion kostrzew kosztuje luzem pod 20 złotych, życicy trochę ponad 10, wiechlin koło 30, to już mietlicy ponad 100-kę. Więc gotowa mieszanka nasion musi mieć cenę zależną nie tylko od opakowania i marketingu. Również od jakości nasion, co nas zbliża do zjawiska np. jogurtów tego samego producenta z dyskontu i inych sklepów
Owszem, to ceny wzięte na szybko z internetu po to, aby pokazać proporcje cen poszczególnych gatunków. I konsekwentnie ich procentowy udział w mieszankach, co wg mnie jest wyznacznikiem 'słabości mieszanki', bo o tym wciąż piszę
Mam mnówstwo szczawiu, trawa jest młodziutka, jeszcze nie łapie na koszenie nawet ale, jeśli pierwsze koszenie ma byc na 6 cm, a ten szczaw jest cwany, jakby przewidział gatunkowo jak działa kosiarka i rośnie płasko, kosiarka nie złapie, pod jego liśćmi trawka nie ma szans, myślałam, żeby w plastikowej butelce wyciąć dno i szyjkę, zrobić taką tubę - nałożyć i psik randapem z butelki po płynie do naczyń, czy jak sobie z tym radzić ?