Gdzie jesteś » Forum » Trawnik » Zakładanie trawnika z siewu - trawnik z siewu

Pokaż wątki Pokaż posty

Zakładanie trawnika z siewu - trawnik z siewu

dycjusz 08:47, 25 kwi 2014

Dołączył: 04 lip 2012
Posty: 28
kiciaodzenka termin na wysypanie nawozu jest taki, żeby nawóz zdążył się rozpuscić. Wiec wyjść masz 3:

1. wysypać dzisiaj nawóz i jutro siać trawe i szczerze mówiąc modlić sie o efekt. Pomóc tutaj może Ci deszcz w nocy, albo podlanie tego nawozu, żeby się rozpuścił.

2. wysypać nawóz i przejechać teren lekko glebogryzarką.. tak, żeby zmieszać nawóz z glebą (max zruszyć glebe na 5-10 cm). I przy takim przygotowaniu dzisiaj możesz być spokojna o nasiona traw.

3. nie rozrzucaj dzisiaj nawozu. Skup sie na odpowiednim zasianiu trawy. Ja stosuję metodę grabienie terenu grabiami "pazurkami", sienie trawy, lekkie przysypanie nasion ziemią (ziemia z taczki rękoma. Nie grabie po sianiu, bo to powoduje przesuwanie nasion w kierunku grabienia) i na koniec walcuje.

Nawóz na start nie stworzy Ci cudu. To tylko reklama i marketning. wg. mnie skup sie na 3 opcji.

Po około 1,5-2 miesiącach dopiero nawóz. Pora roku jest dobra.. trawa zdąży Ci wejść i przed zimą jeszcze nie raz sypniesz nawóz. Ważne, żebyś tylko podlewała, podlewała, podlewała albo modliła się o deszcz..

kiciaodzenka 08:59, 25 kwi 2014


Dołączył: 16 kwi 2013
Posty: 69
Matko, Dycjuszku , dzięki i jeszcze raz dzięki. Wytłumaczyłeś mi wszystko pięknie jak krowie na rowie . Teraz już się uspokoiłam czyli wybieram opcję 3 lub 1 z przewagą opcji 3. Lecę w końcu do roboty
agatanowa 10:11, 25 kwi 2014


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
kiciaodzenka napisał(a)
Mam jeszcze jedno pytanie odnośnie nawożenia gleby tzw. nawozem na strat do trawników. Wiem, że przed sianiem ale nie wiem, ile dni przed sianiem trawy trzeba wysiać nawóz do gleby ? Czy jak będzie to 1 dzień przed to sianiem trawy to zbyt mały odstęp czasowy ? Czy wówczas nawóz może spalić trawę ?



kociaodzenka, mi firma zakłądająca trawnik sypała nawóz na start, zakładając trawnik; zawsze tak robią, nic nie popalili, bo do tego jest ten nawóz przeznaczony. Sypali go (a ja z nimi) ręcznie, bez rozpuszczania, tuż przed siewem, z tego co pamiętam, czy z ziemią mieszana czy z torfem - nie pamiętam. Dawek nie pamiętam, nazwy nawozu też nie pamietam. Proponuję przeczytać, co jest napisane na opakowaniu. Tam jest przecież sposób użycia i dawki. Jak się boisz, daj mniej. Ja dałabym mniej. Dałam jeszcze mikoryzę do traw. Na wierzch dali torf ok. 1 cm jakiś z Ukrainy z jakims zielonym mikroelementem w srodku. Wszystko zrosili obficie wodą, więc granulat się rozpuścił. O popaleniu nie ma mowy, bo to ziarenka, a nie młoda trawa. Zanim cos zacznie wschodzić, to jak się podlewa, a trzeba, to granulatu już dawno nie ma, jest historią. Torf po to, żeby wodę zatrzymywać, chronić nasiona przed wiatrem, deszczem (przed ulewą to nie uchronisz) i ptaki mniej wyżrą.
Trawa nasza po wzejsciu taka sobie, ale szybko się wyrównała i teraz cieszy oko (tyle ze za gesto posiana, ale to moja wina, bo panikowałam, że za rzadko, więc dosiwali dla mnie). Jak będziesz miec za 2 m-ce nierówną barwę, to poprostu nawieź, ale małymi dawkami lub czyms ekologicznym typu "Humus Active do trawników".

Powodzenia kociaro od Zenka.
____________________
Serdeczności z Starorzecze na górce ;) Agata
gemciu83 10:35, 25 kwi 2014

Dołączył: 09 mar 2014
Posty: 386
dycjusz napisał(a)


Nawóz na start nie stworzy Ci cudu. To tylko reklama i marketning. wg. mnie skup sie na 3 opcji.

Po około 1,5-2 miesiącach dopiero nawóz. Pora roku jest dobra.. trawa zdąży Ci wejść i przed zimą jeszcze nie raz sypniesz nawóz. Ważne, żebyś tylko podlewała, podlewała, podlewała albo modliła się o deszcz..




Żaden marketing. To dostarczenie nawozu na pierwszą fazę wzrostu.
Kolejną porcję spokojnie można po ok. 4-5 tyg zastosować gdy trawa ma ok.10cm wysokości.


Nawóz można dać przed i po sianiu.
Po sianiu gdy już wyjdzie trawa na 10cm można sypać nawóz - ja sypię wcześniej jak już ma 5cm i widzę, że spokojnie można ją zasilić nawozem w ciut mniejszej dawce, podlać i tyle.
____________________
Jakub Zielone Centrum Spokoju
katiaxx 10:50, 25 kwi 2014


Dołączył: 07 kwi 2014
Posty: 4623
Ja dałam substral do siewu, posypałam ręcznie a potem wysiałam trawę, wreszcie wschodzi ale za wcześnie żeby powiedzieć czy są placki czy przebarwienia, ten nawóz nic nie wypali- tak zapewniał mnie sprzedawca. Nie dawałam ani torfu ,ani lepszej ziemi pod trawę dlatego sypnęłam nawóz - gdyby było inaczej dostosowałabym się do Danusinych rad i nie dała nic.
____________________
a czasem nie na temat ... Mój kawałek planety
kiciaodzenka 11:00, 25 kwi 2014


Dołączył: 16 kwi 2013
Posty: 69
Dzięki Gemciu i Agatako, Katiaxx, sama biedna z tymi hektarami zostałam i dlatego tak długo to trwa. Już z 4 tygodnie się bujam z tą ziemią, po pracy. Dzięki za pozdrowienia Agatko, mój kicior mi dzielnie pomaga głównie wspiera psychicznie.


Na opakowaniu nie ma podanego terminu więc wolałam zapytać, wystraszył mnie ten znajomy. Wiec posypie tym nawozem i zroszę wodą, a jutro sianie, wałowanie itp. . U mnie jest ziemia słabiutka. Ja mam nawóz na start z agrecolu, bo mieszkam nieopodal i wspieram rodzimy rynek

To lecę znowu, po małym odpoczynku ryć w ziemi
To forum jest po prostu niezawodne.
rmf 12:21, 25 kwi 2014

Dołączył: 13 mar 2011
Posty: 108
Witam, ja bym nie sypał ale jak chcesz to syp. Moim skromnym zdaniem to strata pieniędzy i zagrożenie spaleniem trawy...
Jak ziemia słaba to i tak nic to nie da. Lepiej było zainwestować w ziemię.
Swoją droga bardzo ciekawe podejście do tematu przedstawił chyba Monty Don, który mówił , że jeśli przy sianiu jest słaba gleba to roślina wytworzy mocniejszy system korzeniowy. Przypuszczam ze to się może odnosić również do trawy.



kiciaodzenka napisał(a)
Tylko ja jednak chcę sypać, bo mam bardzo słabą glebę i chcę im dać pożywkę na start. Czytałam co pisała Danusia, ale nie jest tam napisane ile dni przed nawóz i czy jak nasypie dziś nawozu a zasieję jutro to nie zaszkodzi nasionom. Mam spory obszar do obsiania i po pracy jest mało czasu do zmroku aby z wszystkim zdarzyć. Dziś mogłam wziąć urlop, to jeszcze pograbię i powalczę z ziemią żeby jutro siać trawę.
Nawóz oczywiście rozpuszczę dziś wodą, tylko boję się o nasiona, bo na duża powierzchnie to duży koszt i dużo pracy.
Lecę na działkę i biorę się do roboty, zajrzę tu jeszcze jak uporam się z ziemią i będę miała zamiar ten nawóz wysiać.
____________________
Gardenarium 14:40, 25 kwi 2014


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
dubois napisał(a)
wzruszyłem uwałowaną glebę grabiami, posiałem trawę siewnikiem na kółkach, uwałowałem i podlewam delikatnym strumieniem żeby nie zmywać nasion, i bedzię coś z tego?


Będzie, ciepło jest więc nie ma problemu, trawa wzejdzie. Aby tylko ulew nie było, bo nasiona spłyną "wałkami"
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
Gardenarium 14:48, 25 kwi 2014


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
Odnośnie nawożenia przedsiewnego, producenci też muszą z czegoś żyć i sprzedawać nawozy wciskając ludziskom towary do ogrodu na wszystkie możliwe opcje, przed siewem, po siewie, jesienią, przeciw mchom, itd, itp. z odchwaszczaczem, długo działające, na cały sezon, To jakaś paranoja jest moim zdaniem. Producentów od groma, każdy lansuje swoje nowości, a lud to kupuje

Ja nie sypię przedsiewnie, Rmf ma rację co do Moty'ego Dona - korzenie (na logikę biorąc) w poszukiwaniu będą się głębiej zapuszczać, nie ma co im sypać od razu. bo nasionka maja zapas w sobie, szkoda pieniędzy i roboty, lepiej dobrze przygotować glebę.

Nawożę trawnik potem, po pierwszym koszeniu, Trawa zawsze po wschodach ładnie wygląda, potem nawozimy, więc dostarczamy jej składników aby urody nie straciła. To tyle z mojej strony.

Trawnik pokazuje kiedy mu źle, wtedy robię coś dla niego. Nie daję na zapas. Albo przedwcześnie, kiedy nasiona w glebie tylko.

Każdy czytający niech robi jak uważa.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
Zielona 15:32, 25 kwi 2014


Dołączył: 10 wrz 2013
Posty: 5717
Ekspertem nie jestem, ale kieruję się logiką. Nasiona trawy do wzrostu potrzebują dobrze odpowiedniej temperatury i... stałej wilgotności na powierzchni ziemi. Po co im głębiej wrzucony nawóz, skoro dopiero wypuszczają korzonki. Po to, by wzejść, a nie po to, by od razu odżywić długie źdźbło... Wydaje mi się, że jest tak, jak Danusia napisała... producenci z czegoś muszą żyć... a teoria marketingu dokładnie określa, że... wszystko można sprzedać. Potrzebna jest tylko dobra etykieta...
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies