Mirko u Ciebie chyba łagodniejszy klimat - ja swoje ogrodówki (te stare odmiany) trochę okrywam chociaż babunia u której kupiłam sadzonkę na lokalnym ryneczku zapewniała, że ona nigdy nie okrywa Dwie zakupione w CO. Przechowuję w nieogrzewanym pomieszczeniu ogrodniczym i ładnie teraz kwitną.
Ja też teraz ukorzeniam sadzonki z tej starej odmiany dla Asi z Ogrodu w remoncie - mam nadzieję, że się uda Choć przyznam, że miałam problem ze znalezieniem gałązki bez kwiatu
Mireczko tak nieśmiało zapytam czy nie dałoby się od siostry pobrać kawałek gałązeczki You&me - oddałabym pół królestwa

Mireczko, u Ciebie wszystko się dobrze przyjmuje Śliczne hortensje
A skrętniki masz piękniejsze od moich. Za słabo o nie dbam.

Mirko, jaką wystawę mają Twoje ogrodówki? Wsadziłam moją na wschodnią ze słońcem rano i późnym popołudniem. Zastanawiam się czy dobrze. Ponieważ tam jednak wieją zimne wiatry, powinnam ją chyba przesadzić, tylko gdzie najlepiej by jej było?

Mirko a te ogrodowe to teraz można ukorzeniać? I jak? Normalnie gałązkę w ziemię czy w wodę?

Jeśli chcesz to mogę i Tobie wysłać, moją ukorzenioną.
A teraz jeśli masz swoją to utnij pęd z dwoma trzema oczkami, usuń z dolnych oczek liście, szczytowe listki przytnij o 2/3, końcówkę zanurz w ukorzeniaczu i wsadź do ziemi wilgotnej, w cieniu, pilnuj żeby ziemia nie przeschła. Za rok powinny być już fajne sadzonki, a nawet mogą mieć po jednym kwiatku
Jeśli niezbyt jasno piszę to pytaj

Martynko, zeszłego lata ukorzeniłam kilka sadzonek, wszystkie się przyjęły, mogę Ci wysłać jeśli chcesz, bo chyba chciałaś?

Oczywiście, że da się , tylko chyba ja ją spróbuję ukorzenić bo nie wiem jak po transporcie by się zachowywała, może przeschnąć

Mireczko jesteś cudowna, ale przyjęłam zasadę, że nie wyłudzam roślinek dopóki sama nie spróbuję ich rozmnożyć- nie chcę żerować na wysiłku i pracy innych.

Powiedz mi tylko dwie rzeczy- oczka liczyć od góry gałązki? Oczka= miejsca, z których wyrastają listki?
Wsadzić do gruntu, czy do doniczki?

Bardzo to miłe, ale to jednak nie ja się upominalam o sadzonki Ogrodówki wpadły mi w oko dopiero teraz. W zasadzie po dłuższej przerwie, bo moja przygoda z nimi była już kiedyś krótka, burzliwa i nieudana. Poddałam się, ale Wasze obrazki zachęcają, żeby spróbować jeszcze raz. Mam już kremową i chcę dokupić malinową. Czy jeszcze teraz to dobry czas na ich sadzenie?

Mirka jesteś wielka!
Normalnie choćby na rowerze przyjadę i wszystkie krzewy Ci poprzycinam
A może chciałabyś coś z mojego skromnego ogródka ?

PS. Jak myślisz - szybciej i pewniej ukorzeniają się sadzonki w wodzie czy od razu do ziemi? Pytam bo robię sadzonki dla Asi z Ogrodu w remoncie i na razie wstawiłam do wody (tak do tej pory robiłam z ogrodówkami)