Próbuję cały czas Linko!
Ale kiedyś i tak go "wymienię", bo teren trzeba wyrównać...

Wreszcie wiem co się z trawnikiem stało. Nie wiem jakie masz sąsiednie dzialki, czy dużo tam chwastów. Jeśli tak a trawnik duży sypugerowałabym z rolki. Mimo roundapu chwasty i atk będą wyłazić. U mnie teren był 3 krotnie roundopowany pod trawnika. I tak chwastów mnóstwo wyłaziło. Uratował mnie lko jego rozmiar i ręczne wyrywanie chwastów przez całe lato...
Linko mały spadek trawnika jest dobry dla odprowadzania nadmiaru wody w przypadku gliniastej gleby.

Kochani, ogólnie cała działka jest na spadku terenu , dom w stosunku do bramy wjazdowej jest wyżej o jakieś 1 m, więc spadek i tak jest i musi zostać.Problem tylko w tym że gdyby teraz nawieźć nowej ziemi to trawanik się podniesie w stosunku do rabat, więc nie zaoszczędze na pracy i darń trezba zdejmować.
Co do chwastów to już to mnie przeraża ........... cuda moga wyrastac w tym torfie.

Marzenka, a jaki finał tego wyrywania teraz? jak w tym roku trawnik?

Witaj Linko, składając rewizytę w ogrodzie przeleciałam od początku cały wątek - dużo pracy w włożyłaś w tworzenie ogrodu, kompozycje na rabatach bardzo mi sie podobały - rok 2011 to prawdziwa rewolucja. Przeskoczyłam więc na ostatnią stronę chcąc ujrzeć jak teraz pięknie Twój ogród wygląda - a tu takie smutne widoki . Ale wiem, że to tylko okres przejściowy - Twoim celem jest ładny trawnik a te poczynione kroki zbliżają Cię tylko do spełnienia marzeń Życzę więc konsekwencji w działaniu i czekam na pierwsze widoczne efekty

U mnie podobne klimaty z Roundupem były - miałam jedno wielkie perzowisko - perz dorodniejszy niż cokolwiek. Teraz jak przekopywaliśmy to korzenie perzu na 60-70cm w głąb . I z niektórych odbija paskuda więc lałam jeszcze raz.

W każdym razie teraz już będzie tylko lepiej - a z perzem pewnie będzie tak, że z roku na rok będzie go mniej bo trawa jest dość ekspansywna i jak wam się dobrze ukorzeni, to perz będzie marniejszy, no i on nie lubi koszenia. Sąsiad zdzierał ten perz, nawoził ziemi, nie Roundupował, ma trawnik od 3 lat. Idealny nie jest ale wygląda naprawdę ładnie więc u Ciebie po chemii powinien już być z tym znacznie mniejszy problem.
Ja powoli też się oswajam z tym, że do zera paskudy nie ubiję.

Córcia śliczna!

Danuś dzięki, tak to okres przejściowy tylko juz mam go dość. Zamiast wychodzić z chaosu ja się w nim pogrążam

Gosiu no własnie z tymi chwastami to ciężka walka, będę walczyć choćby na kolanach ale niech juz ta glina zniknie z moich oczu Musze jeszcze doczytac u Ciebie czy siejesz czy kladziesz rolkę bo mi umknęło.

Teraz zrobiło się deszczowo i woda stoi kałużami na terenie pod trawnik, nie wiem jak my posiejemy jak przyjdzie burza to mi wszystko wymoknie lub spłynie w dół.

Wczoraj przeszła burza z gradem,




Po niej powstało jedno wielkie gliniane błoto Jak trafić w pogodę z siewem?????

No dobra, teraz kolejny problem, otóż z boku domu czasem korzystamy z przejazdu do drugiego garażu i trawa sie niszczy. Powstał pomysł ułożenia plyt ażurowych na długości 16 m. szerokośc od ogrodzenia do domu to 410 cm, chodnik 75 cm, żywopłot ok 80 i pozostaje 255 na przejazd.
Może ktoś mi podpowie jak rozmieścić te płyty i czym wypełnić otwory - trwawa? kamień?
Myslę żeby po całości dac trawę i kosić równierz w płytach i pilnować kantów przy płycie. Dobrze?



Przy jałowcach będzie krawężnik, czym mogę je podsadzć bo brzydko łysieją od dołu???

Chyba faktycznie najładniej będzie jak po całości będzie trawa z ażurowymi płytami.

Linka witaj - jestem pod ogromnym wrażeniem Twojego pięknego ogrodu.Uważam że zbyt skromna jesteś - masz powody do dumy
Jeśli chodzi o ażurowe płyty to jestem barrdzo na TAK - posiej trawkę i będzie super a co za tym idzie praktycznie
Takie rozwiązania są powszechne na "zachodzie"
Proszę zrób zdjęcia całego ogrodu,jak się da z dalszej perspektywy