Ah! jakie piękne te wspomnienia!!! U mnie Ewuś jeszcze jeden pąk jest Gałązki cieniutkie, kwiaty mocno przewieszały się, jedna się ułamała pod ciężarem kwiatu.

Szałwia odmiany Blaukoenigin w półcieniu u mnie się wyciąga, potem pokłada, a jedna to nawet zanika. Ładnie stoi Caradonna i Amethyst. Amethyst też ma trochę cienia.
Przywrotnik sprawuje się świetnie, ale ja mam odmianę epipsila, a nie mollis. Częściej w sprzedaży jest Alchemilla mollis. Preferuję tą mniejszą Alchemilla epipsila, bo się tak nie pokłada. Wysiała mi się ładnie, tak, że nawet malusie sadzonki rozdawałam Na wysiewanie trzeba uważać, bo może być za dużo.

popędziłam, ale coś po tym przeziębieniu jakaś słaba jestem jeszcze. No nic, jak to Polak powiada, jakoś to będzie
Szpaler rozchodników będzie na pewno cudowny. Już się cieszę na fotki

Róże i nie tylko pryskam preparatem Vitanal professional sauerkombi. Wejdź na ich stronkę. Polecam

Jude już dawno przekwitła, pąków nie ma, więc tylko wspomnienia zostały