Brzegi trawnika inne sposoby do wyboru do koloru szkoda pisać drugi raz to samo

http://www.ogrodowisko.pl/artykuly/49-brzegi-trawnika-czyli-jak-uproscic-pielegnacje

Czym ściółkować rabaty

http://www.ogrodowisko.pl/artykuly/379-sciolkowanie-w-ogrodzie

A ja poszukuje osób które maja ułożone kostką obrzeża pomiędzy trawnikiem a rabatą, ale interesują mnie obrzeża które nie są na zaprawie a jedynie ułożone głębiej w ziemi.
Kto ma tak zrobioną rabatę??? Jeśli mogę poprosić o jej zdjęcia i opis jak sie spisuje po kilku latach.

Tak się spisuje, że trawa wrasta pomiędzy szpary w kostce i potem trawa wyrywa się razem z kostką, a łapy po takim zabiegu bolą jak nie wiem co.

Miałam taki ogród w pielęgnacji, sami robiliśmy to obrzeże na życzenie klienta - dziękuję bardzo za taką przyjemność w utrzymaniu takich kantów.

Gardenarium napisał(a)

Tak się spisuje, że trawa wrasta pomiędzy szpary w kostce i potem trawa wyrywa się razem z kostką, a łapy po takim zabiegu bolą jak nie wiem co.

Miałam taki ogród w pielęgnacji, sami robiliśmy to obrzeże na życzenie klienta - dziękuję bardzo za taką przyjemność w utrzymaniu takich kantów.

Acha czyli wszystko jasne. Konkretnie i na temat. Kostkę przeznaczę na pokój wypoczynkowy w ogrodzie. Dziękuję Pani Danusiu.

No i prawidłowa reakcja, nigdy w życiu.

Miałam tak kiedyś. Beznadzieja i niepotrzebna praca. Teraz tylko szpadelkiem robię kanty.

Dorotka napisał(a)

A ja poszukuje osób które maja ułożone kostką obrzeża pomiędzy trawnikiem a rabatą, ale interesują mnie obrzeża które nie są na zaprawie a jedynie ułożone głębiej w ziemi.
Kto ma tak zrobioną rabatę??? Jeśli mogę poprosić o jej zdjęcia i opis jak sie spisuje po kilku latach.

Tak jak napisali poprzednicy nigdy więcej. Właśnie jestem na etapie powolnej likwidacji tych kółek, choc ze względu na rozmiay niektórych krzaków, bedą musiały pozostać, lub zmienię na palisady betonowe 15 cm kopane wgłąb.

Wbrew pozorom kanciki robione szpadelkiem są najmniej pracochłonne .
Zrobiłam rok temu na wiosnę na 3 rabatach na próbę i w tym roku zrobię już wszędzie. Praktycznie przez ten czas wymagały niewielkiej ingerencji z mojej strony, wyrywania pojedyńczych traw, które przekraczały dozwoloną linię . Nie poprawiałam krawędzi szpadelkiem testując jak długo utrzymają się w przyzwoitym stanie. Nie były to krawędzie - żylety, ale prezentowały się cały sezon ładnie. Moja opinia jest taka, że jednak jest to najmiej pracochłonne wykończenie rabat, a mam i rollbordery (jeszcze przez chwilkę) i obrzeża trawnikowe takie brązowe, wszystko w tym roku do likwidacji. Jak ktoś nieprzekonany warto wypróbować na jednej rabatce przez sezon

Moje pierwsze kanciki. Nie wyszły idealnie, ale z każdym metrem było coraz lepiej. Zostało jeszcze ich sporo do zrobienia, więc myślę, że dojdę do wprawy. Jak na pierwszy raz to i tak jestem z siebie zadowolona

A w takich kancikach nie zbiera się woda po deszczach? Zwłaszcza na gliniastym terenie???