Buksy tak, chętnie się ukorzeniają ale z berberysami może być problem.
Pewniejsze rozmnażanie berberysów to zagrzebanie nasionka.

Śliczne są te żółte wrzosy. Moje zielone niestety pousychały, zostały mi tylko te leśne.

A berberysy wysiej jesinią. Za rok będziesz miała masę nowych roślin. Jak chcesz to wstawię fotki.

kurde a u mnie nigdzie nie moge znaleźć

Kamila, dziękuję za taką historię buczka To ja muszę z moim poważną rozmowę przeprowadzić. Jest u mnie już chyba czwarty rok (lub trzeci) i prawie wcale nie urósł przez ten czas. No, na swoje usprawiedliwienie to on ma to, że go w tym czasie chyba ze cztery razy przesadzałam. Ale już mu obiecałam na wiosnę, że ostatni raz zmienia miejsce

U mnie berberysy ładnie się ukorzeniały. Wkładałam do ziemi po wiosennym cięciu i rosły. Niestety wnerwiały mnie swoimi kolcami i zaliczyły eksmisję

Aga niestety kolce mają ale ja na szczęście często w nie łapek nie wtykam

Ogród masz w małej przebudowie więc idź za ciosem i przenoś

U mnie były dwa powody. Pierwszy, to plewienie było katorgą, bo co rusz kolec właził w paluchy. Po drugie w półcieniu już tak ładnie się nie wybarwiał, jak przy pustej rabacie kilka lat temu . Jeszcze jeden egzemplarz czeka na eksmisję. W jego miejsce prawdopodobnie pójdzie ciemna pęcherznica