Dominika11 napisał(a)

jak tam prace postepują ???

nie postępują- w pracy jestemAle może jakąś taczkę rozwiozę

ag_zie dokładnie tak jest-spodziewam się wiele zimnych pryszniców na głowę. Ja widzę, że jest tutaj mnóstwo fajnych wątków ze skarbnicą wiedzy,ale przebrnąć przez tyle tysięcy stron naprawdę jest ciężko

kasja83 napisał(a)

nie postępują- w pracy jestemAle może jakąś taczkę rozwiozę

to tak jak ja - myslałam, ze działasz ogrodowo

Dominika11 napisał(a)

to tak jak ja - myslałam, ze działasz ogrodowo

Coś tam podziałałam po pracy,ale raptem dwie godzinki- do zmierzchu. Obrabiam teraz południową stronę od wykusza.

kasja83 napisał(a)

Coś tam podziałałam po pracy,ale raptem dwie godzinki- do zmierzchu. Obrabiam teraz południową stronę od wykusza.

Hej Kasia a jednak poszłaś w plener Tylko nie mów, że tą ziemię taczkami rozwozisz i przekopujesz ? hi hi

anbu napisał(a)

Hej Kasia a jednak poszłaś w plener Tylko nie mów, że tą ziemię taczkami rozwozisz i przekopujesz ? hi hi

A jakChociaż mówią mi, że jak jestem niedzielna dziewczyna-to aż dziw, że coś robię, bo ponoć w niedzielę leniuchy się rodzą
Mąż jedzie z gryzałką i co może przywozi-ja równam-ale dziś akurat sama woziłam, bo on kopał dziurę na peszel-a do zmroku czasu i tak było niewiele.

anbu napisał(a)

Hej Kasia a jednak poszłaś w plener Tylko nie mów, że tą ziemię taczkami rozwozisz i przekopujesz ? hi hi

A jakChociaż mówią mi, że jak jestem niedzielna dziewczyna-to aż dziw, że coś robię, bo ponoć w niedzielę leniuchy się rodzą
Mąż jedzie z gryzałką i co może przywozi-ja równam-ale dziś akurat sama woziłam, bo on kopał dziurę na peszel-a do zmroku czasu i tak było niewiele.

Ha ha czyli jesteśmy napalone (obie) na posiadanie ogrodu jak szczerbaty na suchary. Witaj w klubie

I ja do Ciebie dotarlam.fajnie bedzie to juz wiem. wszystkiego nie ptzeczytalam le napisze co przyszlo mi na mysl.

Obrzeza tezbjak ukladalam betonowalam tylko na połączeniach.

Co do glazow to owazam ze powinny odegrac kluczowa role i pewnie takie mialas zalozenie.piekne.sa.ja mam jeden znacznie mniejszy przesuwalam go na klodach o 50 cm i zajelo nam to z M z dwie godziny.dzwignia dzwignia ale wysilekvtrzeba wlozyc ogromny.Twoich nie dalabym chyba rady. Ja bym je obsadzila jaks zwiewna trawa,by byly w niej zatopione.

A ja przez Nawigatorkę
Cześć

Piekny nasz dom i ogród tez zrobisz piękny ,jestem tego pewna .
Będę podglądała z wielką ciekawością co wymodzisz

A jak nie lubisz hortek to ja Ci proponuje ,posadz jedną a już za rok będziesz sadziła szpaler

Ja pinki też nie lubię ,ona dla mnie zawsze jakby dochodziła a dojśc nie mogła

A ja hortki kocham.glownie za ich zielone kwiaty bo bardzo lubie zielone kwiaty za to ze jest ich tak niewiele a dlaczego Ty nie lubisz?