Kupiłam trzy gatunki rozplenic: Lady U, Medium Boy i Autumn Magic, dwie odmiany trzcinnika krótkowłosego (gatunek i odmiana Korea), seslerię jesienną, prosa Rotstrahlbusch i Shenandoah, miskanty Memory i Meidl oraz dwa kolory płomyka i barbulę.
____________________
Agnieszki i Maćka Księżycowy... Założyć ogród to uwierzyć w jutro. Audrey Hepburn
Medium Boy mam - łądnie się wybarwia jesienią na żółto, Lady U widziałam, ale już miejsca brak, ale zbierz nasionka bo rozplenice wschodzą jak głupie, można mieć pole własnych
Trzcinnki krótkowłose - będziesz zadowolona, ja mam jednego, posiadziłam go od wschodu by słoneczko go podświetlało. No ale nie w tym roku chyba..wrrrr
Seslerię mam, należało krzyczeć - odkopałabym kawałek
Prosa późno startują, ale wszystkie są piękne. Jedno kupiłam nieodmianowe, kiedyś przypadkiem i to najbardziej teraz mi sie podoba
Memory cudowny a Medl wielki - gdzie będziesz sadzić... ?
Aga wracam jeszcze do tego zdjecia... widzisz to wszystko z tarasu lub z innego okna?
Nie myślałaś by w plecach bylinowej posadzić właśnie miskanty?? Ale nie jeden gatunek tylko właśnie różne, by wiechy powiewały na różnych wysokościach... no Memory właśnie, Fernera , Grazielle, Ballerine, KF i wpleść im jeszcze szarobródka - robi masę zieleni z ażurowym kwiatem, przebarwia się na żółto... widziałaś jego zdjecie u mnie... Te białe kwiatostany cudnie by wyglądały.... wiem że Maćkowi spodobałby się ten pomysł on lubi trawy...
Agato, proponuję jeszcze zwrócić uwagę nie tylko na kłosy tych miskantów (i ich wyniesienie ponad korpus) ale na pokrój: fontannowy, przełamany, lejący, w kupie, mniej liści, etc. - teraz po latach obserwacji i eksperymentów wydaje mi się to już ważne.
Obserwowałam ostatnio takie różne miskanty w ogrodzie i nagle "eureka".
Zwłaszcza jak będą rosły obok siebie. Tak wiem, może ich liście nie będę widoczne ale pokrój widać jednak z daleka. Nie powinno to być chaotyczne i ściśnięte. Jednak lekkie.
Tak myślę ale może niedobrze myślę.
Aga, ja o rdeście chciałam: powinnien mieć żyzną nie zbitą glebę. Dołóż d swojej gliny dużo obornika.