Wiem, też mi się podoba. Brzozy robią się coraz większe i las zaczyna być bardziej prześwitujący. W oddali mam jeszcze las dębów czerwonych.. piękne są jesienią...
Haniu, też się cieszę że się udało...
Czasu teraz mniej, na dodatek dzień krótszy się zrobił i prawdę powiedziawszy cieszę się że idzie zima. Oby tylko nie była za bardzo uciążliwa to da się może odpocząć... choć nie wiem czy aż tak bardzo, bo zabieram się za wykończenie góry...
Mama mi mówi, że za dużo biorę na siebie, ale ktoś musi.. wyjścia nie mam.
Z warzywami tak zrobię, natkę wysieję z drugiej strony skrzyni gdzie będzie papryka, czytałam że tylko takie towarzystwo ona lubi. Zakochałam się w tym roku w pietruszce naciowej... tak samo jak w papryce więc muszą być obie.
Selera zamrożę, ale tylko łodyżki. Liście mam już w mieszance warzywnej typowo włoszczyznowej ( zrobiłam ze 20 torebek i mam w zamrażarce - jak coś to myk i na zupkę jak znalazł, no może oprócz rosołku ale np. na planowaną grochówkę będzie idealna ).
Karola już za chwileczkę, już za momencik, a i robota u Ciebie zacznie się kręcić... hahha posiłkowałam się piosenką z Pankracego... ktoś pamięta ?
pozdrawiam pracusia
Robota w ogrodzie już powoli się kończy, teraz zawodowo nie wyrabiam
Róże dostaną kopczyki, zwłaszcza te na froncie bo w ubiegłym roku mi trochę podmarzły... reszta jak zostanie kompostu to sypnę...
Jeszcze wiązanie traw, a resztki liści już zostawiam, bo i tak wystawiłam już ponad 30 worków. Zostawiłam tylko worki z liśćmi leszczyny i wiśni ozdobnej, liście brzozy idą na rabaty od razu.. do wiosny zrobią ściółkę
Agata! Pietruszkę możesz spróbować wysiać pod koniec listopada tylko ciut głębiej niż na wiosnę. Z reguły nasionka przetrwają zimę (można lekko okryć stroiszem) i zdecydowanie wcześniej masz pietruszkę niż z siewu wiosennego. Podobnie jest z koprem
Ktoś wspominał o szpinaku, że się nie udaje i od razu wybija w kwiat. Szpinak to warzywo krótkiego dnia. Zatem zasiane późną wiosną od razu wybija w kwiat. Szpinak też można wysiać teraz i wiosną szybciej wykiełkuje
Warzywa obieram, marchewka, pietruszka i seler korzeniowy tre w malakserze na duzych oczkach, seler naciowy, por i lubczyk siekam. Wszystko mieszam na blacie w kuchni i do torebek wkladam tyle ile potrzeba na jedna porcje zupy. Do zamrazarki i wszystko