Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogrodowy miszmasz... pod kontrolą

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogrodowy miszmasz... pod kontrolą

m_gocha 23:58, 15 sty 2018


Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3544
Kami dzięki
Przyznam szczerze, że nic nie miałabym przeciw, gdyby do marca miała być taka typowo angielska zima a potem już wiosna

Wczoraj i dzisiaj rano -10. Oj ziąb był niesamowity. Chyba się człek odzwyczaił od ujemnych temperatur

Dzisiaj był Blue Monday podobno najbardziej depresyjny dzień w roku. Z tego prosty wniosek, że już gorzej nie będzie
Namiastka białego miękkiego puchu


____________________
Ogrodowy miszmasz... pod kontrolą ;)
m_gocha 23:17, 16 sty 2018


Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3544
Chyba idzie zima...
Wrzucam zatem dla upamiętnienia jak wyglądała połowa stycznia AD 2018`- ku pamięci
Za chwilę może być już biało - za oknem prószy drobny biały puszek


wyjątkowo w tym roku m.in. na świerkach jest dużo szyszek, niektóre gałęzie aż uginają się pod ich ciężarem - podobno miało to wróżyć długą i ciężką zimę


na berberysach sporo jeszcze owoców. Podobno można wrzucać jako dodatek bogaty w witaminę C do herbaty. Czy ktoś próbował?

sporo również owoców na trzmielinie


Jeżówki częściowo wydziobane a część nasion zebranych - spróbuję wiosną zasiać (niestety te odmianowe nie wytworzyły nasion)

____________________
Ogrodowy miszmasz... pod kontrolą ;)
m_gocha 23:28, 16 sty 2018


Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3544
Jesienią po raz pierwszy nie ścinałam żadnych bylin. I świetnie bo teraz zdobią ogród
Pomponiki języczki

i rozchodniki...

i marcinki (czyli astry jesienne)

i tawułki

____________________
Ogrodowy miszmasz... pod kontrolą ;)
m_gocha 23:33, 16 sty 2018


Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3544
No i oczywiście hortensje


i różyczki - do niedawna jeszcze w pojedynczych kwiatkach teraz ugotowane już przez mróz. Ale widać jakie mają już nabrzmiałe pąki liściowe na łodygach - gotowe już do wiosennego startu
____________________
Ogrodowy miszmasz... pod kontrolą ;)
m_gocha 23:45, 16 sty 2018


Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3544
A tak trochę z innego tematu. Kupiłam na totalnej wyprzedaży (po 2-3 zł) w likwidowanym P. różnej wielkości hydroboxy. Czy ktoś z Was stosował je do doniczek lub wprost do gleby pod sadzone krzewy czy byliny? Tak się zastanawiam czy to bardziej chwyt marketingowy czy faktycznie spełniają swoje funkcje bo po rozpakowaniu wygląda dość niepozornie
Dodatkowo tak się zastanawiam czy system korzeniowy zdąży, w przypadku jednorocznych roślin, dotrzeć i korzystać z tego magazynu wody? Poza tym czy nie powoduje on czasem u roślin efektu zalania, przez nagromadzenie nadmiaru wilgoci w jednym, dużym obszarze? Czy będą oplatać "paczkę hydroboxu" i nie rozrastać się na boki? Czy system korzeniowy nie będzie przez to osłabiony? No i wreszcie, jak wpływa ten hydrobox na jakość nawożenia i kumulację poszczególnych makro- i mikroelementów?

Nie mogłam znaleźć wątku na O. w podobnym temacie to wrzucam temat u siebie. Choć zaglądających chyba niewiele
____________________
Ogrodowy miszmasz... pod kontrolą ;)
Monia81 08:16, 17 sty 2018


Dołączył: 14 lut 2017
Posty: 8048
Gosiu ja tego nie stosowałam, ale w kilku odcinkach Mai widziałam, że do donic miało to zastosowanie, ale czy się to tak rzeczywiście sprawdza nie pomogę, macham, pozdrawiam
____________________
Monika Monika-wymarzony sielankowy ogród
Kawa 11:41, 17 sty 2018


Dołączył: 26 maj 2015
Posty: 14911
Gosia czyli najgorsze dni depresyjne już za nami??

zdałoby się

na hydroboksach się nie znam nawet muszę wyguglować co to ;

piękne fotki robisz
zimno bardzo i ten wiatr....
pomponiki języczki cudnie wyglądają
____________________
Kamila-Droga do spełnienia
mira 14:11, 17 sty 2018


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
"Jesienią po raz pierwszy nie ścinałam żadnych bylin. I świetnie bo teraz zdobią ogród "

a widzisz picusiu że takie różności jeszcze długo cieszą a w lutym jest już okazja do małej pracy w ogrodzie.

Ja hudroboksów nie stosowałam ale słyszałam że ponoć nic genialnego - zapytaj Danusi może coś wiedzieć.
Skoro masz to nie pozostaje nic innego jak wykorzystać - nie sądzę żeby szkodziły - pewnie ręką trzeba sprawdzać suchość.

pozdrawiam
____________________
Mira - Ogrodowy spektakl trwa *** Wizytówka
Anitka 15:07, 17 sty 2018


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7774
Gosiu ja mam te hydroboxy w doniczkach z hortensjami ogrodowymi, które mam posadzone w donicach przy garażu. W tych, o które u mnie pytałaś jak zabezpieczam (przechowuję).
Kupiłam na wiosnę i jak widziałaś hortensje pokazywałam 1 grudnia i miały się świetnie. Też się zastanawiałam czy korzenie do nich przerosną, ale jak je wyciągałam przed świętami z doniczek to byłam zdziwiona, bo korzenie je przerosły, cała doniczka była przerośnięta korzeniami, więc chyba nie ogranicza to rozwoju korzeni. Z zalaniem nie było problemu, żadnych oznak.
Hydrobosy zostawiłam, bo można je używać wielokrotnie.
Ja zastosowałam na próbę, bo jak wyjeżdżam to nikt nie przychodzi do mnie podlewać roślinek. I powiem szczerze, że działają. Dużo rzadziej podlewałam te hortensje w doniczkach jak byłam w domu. W tym roku też włożę je do doniczek z hortensjami.

Nie wiem tylko ile sezonów działają.

____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
AgataM 20:25, 17 sty 2018


Dołączył: 19 gru 2017
Posty: 4904
Gosiu masz piękny ogród. Anonimowo nie raz przemierzałam jego ścieżki, bo jest w moich klimatach. Świetne robisz zdjęcia. Gratuluję
____________________
AgataM Przedziwny Ogród
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies