Mira kiedyś powtykałam karmnik ościsty w szczeliny w kamiennej ścieżce ale coś mu nie pasowało i nie wyglądał dobrze.
A próbowałaś z macierzanką? Albo drobne rojniki? Odpozdrawiam sąsiadkę Szkoda, że nie sąsiaduję z Tobą przez płot, bo chyba ciągle gapiłabym się na Twój piękny ogród
Dorotko! Niestety ja też cudną zimową aurę podziwiałam z nosem przy szybie . Dzisiaj po śniegu zostało już tylko wspomnienie - w ciągu dnia +13
Widziałam Twoje kwiaty. Jestem pod wrażeniem Twojej pomysłowości. Pozdrawiam Cię zdolna kobieto
Asia! Uwielbiam takie okołoleśne klimaty
Pięknie porównałaś mech do patyny Pozdrawiam i trzymam kciuki za Twoje rewolucje. Często zaglądam do Ciebie ale raczej nie zabieram głosu bo muszę przyznać, że już "nie ogarniam" tych planowanych zmian
Agatko! Fakt, mech wyjątkowo dorodny - to pewnie przez długo utrzymującą się wilgoć i stosunkowo wysokie temperatury jak na środek zimy. Ale na zrobienie kul chyba by mi go brakło
Macham cieplutko
Bogdziu kochana! Aż się zarumieniłam
Warto jednak czasem nieco bliżej ziemi spojrzeć bo tam niekiedy różne cuda można wypatrzeć. Trochę wyżej wspomniałam o filmie Mikrokosmos. Polecam wszystkim, którzy go jeszcze nie widzieli.
Obserwując przyrodę często dochodzę do wniosku, że najwspanialszym architektem krajobrazu jest sama natura.
Pozdrawiam Cię Bogdziu.
Z niecierpliwością czekam na spektakl różanecznikowy u Ciebie