Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogródek Iwony II

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogródek Iwony II

AgataP 10:03, 13 lip 2018


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7769
Iwona i mnie upały wykańczają, do ogrodu nawet nie szłam. Lałam z konieczności, ale to i tak była kropla w morzu potrzeb.
Przestawiłam się na to co mogłam zrobić i tak powstał kolejny etap ścieżek... chyba niecierpliwość już przestała być naszą cechą, wchodzimy w etap cierpliwości
____________________
Z Pszenicznej...
Iwk4 21:59, 13 lip 2018


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Dziewczyny, u mnie trzeci dzień pada. Z przerwami oczywiście. Ale pada. Mam nadzieję, że u was też
Zdążyłam wypielić wszystkie rabaty w końcu, przycięłam szałwię, pocięłam bukszpany w kulki, tak kosmetycznie. Pomiędzy deszczami. Kolejny etap - planuję przesiać kompost i ściółkować rabaty. To po niedzieli.

Zjedliśmy już pierwsze pomidorki i ogórki ze szklarenki
____________________
Ogródek Iwony II
bacowa 22:10, 13 lip 2018


Dołączył: 26 paź 2011
Posty: 2463
U nas też pada,nareszcie.Mam nadzieję że rośliny nareszcie się napiją do syta.
Jutro M będzie kopał dołki pod słupki to zobaczę jak głęboko jest przesiąknięte.
Ewa777 22:11, 13 lip 2018


Dołączył: 26 lip 2014
Posty: 18457
U mnie pada drugi dzień z dużymi przerwami i nie jest to ulewa, ale wilgotno się zrobiło na rabatach - to najważniejsze. Jeszcze dziś w nocy będzie padać, a od jutra powrót słońca.
Dziś wykorzystują pogodę na walkę z opuchlakami. Właśnie dziś przyszły zamówione nicienie.

I jak smakują pierwsze pomidorki i ogórki?
____________________
Ewa-Do raju daleko - u Ewy
Iwk4 22:16, 13 lip 2018


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
bacowa napisał(a)
U nas też pada,nareszcie.Mam nadzieję że rośliny nareszcie się napiją do syta.
Jutro M będzie kopał dołki pod słupki to zobaczę jak głęboko jest przesiąknięte.

No to jestem ciekawa, jak mocno przesiąknęło.
Wczoraj przekopywałam przywrotnik i się zdziwiłam, bo mimo tej ulewy, którą niebo mi zafundowało, na głębokości 10 cm zaczynało się sucho. Dziś może będzie już lepiej. Bynajmniej Anabelki leżą już dzisiaj. Czyli pijane są
____________________
Ogródek Iwony II
Iwk4 22:21, 13 lip 2018


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Ewa777 napisał(a)
U mnie pada drugi dzień z dużymi przerwami i nie jest to ulewa, ale wilgotno się zrobiło na rabatach - to najważniejsze. Jeszcze dziś w nocy będzie padać, a od jutra powrót słońca.
Dziś wykorzystują pogodę na walkę z opuchlakami. Właśnie dziś przyszły zamówione nicienie.

I jak smakują pierwsze pomidorki i ogórki?

Współczuję opuchlaków Ewo.
Ogórki pyszne, są zarównow szkalrence, jak i na grządce. Tylko jedna odmiana na grządce - nie pamietam nazwy, bo potem dokupywałam śremski, ten jest super. A ten pierwszy ogórek - po obraniu miał goryczkę. Nie wiem, czy to jego wada, czy sposób obierania ma wpływ.
Pomidora zerwał Zbyszek, pokroiłam na talarki i z cebulką, solą i pieprzem zjedliśmy w trójkę z namaszczeniem, jakby to był jakiś rarytas Mięsisty, pyszny, zupełnie inny, niż te z marketu.
Na niedzielę zerwę malinowe. Też już się czerwienieją, na razie kilka.
____________________
Ogródek Iwony II
bacowa 22:25, 13 lip 2018


Dołączył: 26 paź 2011
Posty: 2463
Iwonka, u ciebie ND powtarza kwitnienie ?
Iwk4 22:26, 13 lip 2018


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
AgataP napisał(a)
Iwona i mnie upały wykańczają, do ogrodu nawet nie szłam. Lałam z konieczności, ale to i tak była kropla w morzu potrzeb.
Przestawiłam się na to co mogłam zrobić i tak powstał kolejny etap ścieżek... chyba niecierpliwość już przestała być naszą cechą, wchodzimy w etap cierpliwości

Agatko, mnie już ogarniało zniechęcenie, złość na tę całą niemoc. Do tego remont w domu. Małe przeróbki i malowanie salonu. Ale to jest wyzwanie, bo salon z antresolą, więc malowanie na wysokościach. No i fachowiec się nie spisał, bo na niedzielę nie ma szans na dokończenie... To dopiero ćwiczy moją cierpliwość. Meble w garażu ...
Dziś padało, więc musiałam coś z sobą począć. Poszłam do łazienki fugi szczoteczką czyścić. Łazienka i sypialnia błyszczą. W odróżnieniu od salonu. Płakać mi się chce.
____________________
Ogródek Iwony II
Ewa777 22:29, 13 lip 2018


Dołączył: 26 lip 2014
Posty: 18457
Iwk4 napisał(a)

Współczuję opuchlaków Ewo.
Ogórki pyszne, są zarównow szkalrence, jak i na grządce. Tylko jedna odmiana na grządce - nie pamietam nazwy, bo potem dokupywałam śremski, ten jest super. A ten pierwszy ogórek - po obraniu miał goryczkę. Nie wiem, czy to jego wada, czy sposób obierania ma wpływ.
Pomidora zerwał Zbyszek, pokroiłam na talarki i z cebulką, solą i pieprzem zjedliśmy w trójkę z namaszczeniem, jakby to był jakiś rarytas Mięsisty, pyszny, zupełnie inny, niż te z marketu.
Na niedzielę zerwę malinowe. Też już się czerwienieją, na razie kilka.


Iwonko, opuchlaków mam coraz mniej, ale nie mogę spoczywać na laurach. Co roku czymś walczę i efekty są zadowalające
____________________
Ewa-Do raju daleko - u Ewy
Iwk4 22:36, 13 lip 2018


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
bacowa napisał(a)
Iwonka, u ciebie ND powtarza kwitnienie ?

Jeszcze nie, ale z reguły kwitnie drugi raz. W tym roku wszystkie róże zrobiły sobie przestój właśnie teraz...
____________________
Ogródek Iwony II
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies