Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Przerwa na kawę...

Pokaż wątki Pokaż posty

Przerwa na kawę...

Anda 21:39, 19 kwi 2017


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 33546
Fajne są te szafirki jednolitej, takie dorodne. Śliczna z nich rzeczka W ogóle śliczną masz wiosnę
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
inka74 22:17, 19 kwi 2017


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15035
Ewa - też je bardzo lubię. W ubiegłym roku denerwowałam się, że przepłaciłam a teraz się zachwycam i żałuję, że więcej nie wzięłam w tym roku dokupię bo już wiem gdzie je ulokuję.
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
inka74 22:22, 19 kwi 2017


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15035
Natomiast ogólnie denerwują mnie tulipany. Wyszło, że za mało ich posadziłam - a było chyba ze 300 nowych i coś koło 300 starych. Te co w ubiegłym roku się sprawdziły - teraz dały ciała. Na tej okrągłej rabacie wydawało mi się, że coś koło 200 sztuk posadziłam a efektu brak. Po pierwsze wyszły tylko nowo kupione Exotiki - są do nich dosadzone fioletowe i te dopiero teraz się pojawiły choć w ubiegłym roku kwitły dużo wcześniej i razem z Exoticami. Mróz teraz trochę ściął i nie wiem czy dalej się rozwiną. Wyszło dużo samych liściastych bez kwiatów mimo iż tu wybierałam tylko duże cebulki. Na rabacie różanej pod oknem kuchennym mam wsadzone Dolls Minuet, które też w ubiegłym roku zachwycały więc dokupiłam nowe i nagle okazało się, że zamiast pięknych różowych kieliszków mam coś żółtego. Lubię żółty ale nie na tej rabacie! Na rabacie za ławką mam 60 sztuk tulipanów fioletowo-pomarańczowych w teorii a to wąski pasek i zamiast rzeczki mam kiepski zagajnik. Na obwódkę dosłownie 10 cm szerokości ale na 2 metry długości muszę mieć ze 150 - 200 cebulek aby efekt WOW był. A mi się wydawało, że je gęsto sadziłam a tu figa. Trzeba było jeden przy drugim dosłownie sadzić. Trochę mnie to drażni, że dopiero teraz do tego doszłam i znów rok trzeba będzie czekać. Ciekawe czy zapamiętam tegoroczne nauki ;( I ciekawe ile Ana tulipanów na swoje rzeczki wsadza. Ale to już w tysiącach pewnie jest.
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
Mira104 08:07, 20 kwi 2017


Dołączył: 13 mar 2015
Posty: 1919
U mnie tak jak w ubiegłym roku nie zawiodły mnie pink impression, stoją na baczność i ten łososiowy kolor mi się bardzo podoba A jak u Ciebie jabłonka? Moja będzie w tym roku kwitła i ślicznie wygląda, za to Gienka gołe drzewko, nawet pak ów nie ma.
____________________
Mira- Ogród Nowicjuszki
inka74 09:45, 20 kwi 2017


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15035
Jabłonka OK. Muszę kijek jej dłuższy dać i wyprostować trochę obecny przewodnik. Chyba nawet pąki kwiatowe widziałam.

Gienka pąki ma ale ona późno w maju startuje. Nie wygląda na zmarźniętą. Na razie. Zobaczymy co bedzie bo ta pogoda teraz wariuje.
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
jolanka 20:14, 20 kwi 2017


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 16474
Ale fajnie już u Ciebie Chyba grzeczna byłaś, że zima tak Cię omija
____________________
jolanka ogród z uśmiechem
inka74 18:50, 21 kwi 2017


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15035
Zima mnie omija ale nie zdechła wiśnia i znów problemy z migdałkiem jak się przyjrzałam. Wytnę go normalnie. A wszystko zaczęło się od brzoskwini z kędzierzawością. Chyba od niej zacznę porządki.
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
frezja 19:43, 21 kwi 2017


Dołączył: 01 kwi 2014
Posty: 11313
inka74 napisał(a)
Zima mnie omija ale nie zdechła wiśnia i znów problemy z migdałkiem jak się przyjrzałam. Wytnę go normalnie. A wszystko zaczęło się od brzoskwini z kędzierzawością. Chyba od niej zacznę porządki.


Zwróć się z prośbą do Mazana na wątku "Choroby roślin" ratuj je...zwłaszcza brzoskwinie.
____________________
Ewa - Ogrodowy song
inka74 10:07, 22 kwi 2017


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15035
Walerek niestety napisał o tej chorobie - którą podejrzewałam ale bałam się na głos wypowiedzieć. Monilioza jest prawdopodobnie na Nigrze. Zaczynamy akcje na ratunek Nigrze. Mąż po drabinę pojechał bo z mojej nie dostanę na 4-5 metrów a wszystkie porażone gałązki trzeba wyciąć i oprysk dobrze zrobić. Akcja przy jej objętości na pół dnia. Będzie zabawa. Ech. To co mówię pod nosem mocno niecenzuralne jest. Taka piękna była teraz kikut będzie straszył.

Brzoskwinia wylatuje definitywnie. Od niej się wszystko zaczęło. W tym roku kędzierzawości nie ma jeszcze ale za to tylko 2 kwiatki. 3 rok bez owoców. Trudno. Kupię w sklepie. Tak samo jabłonka mnie wkurza. Może je wyrzucę obie. Będzie miejsce na wiąz wredei.
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
inka74 10:27, 22 kwi 2017


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15035
Tak wiśnia wygląda teraz. Jest łysa. Młode gałązki zaschnięte totalnie. Grubsze żywe w środku.

____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies