Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku.

Pokaż wątki Pokaż posty

Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku.

Makusia 10:57, 27 mar 2017


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Toszka napisał(a)

Cięcie pobudza przyrosty. Nie można ciąć póki się nie ukorzeniły/zadomowiły.


Toszka, No....!!!! To ja pocięłam wszystkim zarówno gałązki, jak i korzenie
Co ma być, to będzie. Będę podlewać zwykłą wodą i tyle.

Iwonko: zerknęłam na linki- nie będę tego czytać, bo wygląda mi, że moje rodki mają wszystko, co złe. Wszystkiego mało, wszystkie robale świata, są zmrożone, wysuszone i w ogóle- przypadek laboratoryjny
Obawiam się szczerze powiedziawszy, że ich bryła is death....do soboty była w kształcie doniczki, a jak zaczęłam ją masakrować, to chyba....jej nie ma....
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
inka74 11:10, 27 mar 2017


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15035
Martek - one źle nie wyglądają. Szczególnie biorąc pod uwagę, że latały. Normalnie po zimie muszą odżyć, trzeba je odżywić. Jeżeli mi, kompletnemu laikowi i ignorantowi rodkowemu udało się odratować zdechłą do cna Germanię (ta miała tylko 2 patyki i 3 liście), to dlaczego tobie ma się nie udać? Trochę wiary w siebie
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
bdan 12:36, 27 mar 2017


Dołączył: 22 maj 2013
Posty: 2706
Marta odnośnie fusów z kawy to przez zimę nie zbierałam. Teraz może wezmę parę reklamówek, ale to na bieżąco cienka warstwą pojedyncze reklamówki z kawą do kompostownika zaraz wsypię i przemieszam. Przy takim sypaniu nie powinna pleśnieć
AnnaCh 14:11, 27 mar 2017


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12213
Marta, zgodzę się z dziewczynami, że te rh wcale źle nie wyglądają, jak na wyrwane kilka razy
____________________
Ania - Malutki pod lasem
makadamia 14:12, 27 mar 2017


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Makusia napisał(a)


Iwonko: zerknęłam na linki- nie będę tego czytać, bo wygląda mi, że moje rodki mają wszystko, co złe. Wszystkiego mało, wszystkie robale świata, są zmrożone, wysuszone i w ogóle- przypadek laboratoryjny
Obawiam się szczerze powiedziawszy, że ich bryła is death....do soboty była w kształcie doniczki, a jak zaczęłam ją masakrować, to chyba....jej nie ma....


Wiesz Martuś, mój tato nie może czytać o żadnych chorobach, bo od razu u siebie widzi wszystkie objawy. Zdaje się że masz taką samą przypadłość w stosunku do rodków
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
AnnaCh 14:29, 27 mar 2017


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12213
makadamia napisał(a)
Wiesz Martuś, mój tato nie może czytać o żadnych chorobach, bo od razu u siebie widzi wszystkie objawy. Zdaje się że masz taką samą przypadłość w stosunku do rodków
Asia, u mnie M tak ma Czego on już nie miał, oczywiście teoretycznie
____________________
Ania - Malutki pod lasem
ren133 14:42, 27 mar 2017


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
Toszka napisał(a)
Czy wy dostałyście kociokwiku z tymi cisami? Dajcie im spokój do jasnej-ciasnej. Zaczekajcie, aż zaczną puszczać przyrosty. teraz nic jeszcze nie wiecie.


Popieram w całej rozciągłości moje ładnie zaczęły wyglądać dopiero w maju
____________________
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród
Makusia 14:49, 27 mar 2017


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Iwi- brak doświadczeń wskazujących na umiejętność ratowania czego/kogokolwiek każe mi przypuszczać, że jak rodki same nie okażą woli życia, to raczej rodkowe niebo....

Aniu- raczej kilkanaście, a weteran wiosną, to codziennie odwiedzał pobratymców

Asiu- ród męski słynie z hipochondrii, choć przyznam, że też potrafię znaleźć u siebie oznaki różnych chorób, głównie Alzheimera niestety....

Reniu- u Ciebie to wszystko rośnie tak pięknie, że jak coś pada, to chyba ze starości, ewentualnie potraktowane roundupem niechcący Ale i wówczas budzi się do życia w drugim wcieleniu jeszcze ładniejsze niż dotychczas

____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
Toszka 17:03, 27 mar 2017


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Makusia napisał(a)
(...) choć przyznam, że też potrafię znaleźć u siebie oznaki różnych chorób, głównie Alzheimera niestety....


Muszę, no muszę, zacytować swoją ukochaną książkę Jerome K. Jerome - "Trzech panów w łódce (nie licząc psa)"

"Sumiennie przebrnąłem przez wszystkie litery alfabetu i jedyną chorobą, której mogłem się nie obawiać, było zapalenie kaletki maziowej rzepki (cierpią na to sprzątaczki, które dużo klęczą).
Z początku zrobiło mi się dość przykro. Czułem się spostponowany. Dlaczego nie mam zapalenia kaletki maziowej rzepki? W czym jestem gorszy od sprzątaczki? Po chwili jednak wzięły we mnie górę mniej zachłanne uczucia. Zreflektowawszy się, że miałem wszystkie pozostałe choroby znane medycynie, powściągnąłem swój egoizm i postanowiłem się obyć bez zapalenia rzepki. Podagra, w swej najbardziej złośliwej postaci, dorwała mnie, jak się zdaje, bez mojej wiedzy; na żółtaczkę zaś najwyraźniej cierpiałem od dzieciństwa. Po żółtaczce nie było już żadnych innych chorób, doszedłem zatem do wniosku, że nic więcej mi nie grozi.
"
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Makusia 19:30, 27 mar 2017


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
No właśnie....dlaczego nie mam zapalenia kaletki maziowej rzepki???? W czym jestem gorsza od sprzątaczki?
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies