Dałam za wygraną dzisiaj z grabieniem liści . Wiatr taki że to robota głupiego ,trzeba poczekać na lepszy czas . Może trochę wywieje do sąsiadów ? . Byle by tylko nie przywiało jeszcze do mnie ha ha .

O widzę bukszpany, bardzo je lubię, to moje klimaty...Ładne sadzonki za fajną cenę i to też właśnie lubię...Rozrośnie się jak należy...Pozdrawiam z bardzo wietrznego Wybrzeża...

Ja zawsze późną jesienią rozglądam się za takimi okazjami . Gdy w sprzedaży królują chryzantemy na listopadowe święta sprzedawcy są bardziej skorzy do opuszczenia cen na inne roślinki .

Uff , uporaliśmy się dziś z liśćmi opadłymi z orzecha . Teraz jest czyściutko . Oczywiście to nie koniec grabienia bo jeszcze brzozy gubią liście i z sąsiednich osik lecą do ogrodu ale najgorsze już zrobione . Bukszpaniki zadołowane i trawa w części z warzywnikiem skoszona . Lubię tak napracować się w ogrodzie . Jakoś zawsze mi to humor poprawia

To już chyba jedne z ostatnich zdjęć tej jesieni . Ogród pomału szykuje się do zimy .

I chciałoby się powiedzieć : a mnie jest szkoda lata .

Ale to nic . Jeszcze tylko 5 miesięcy i znów będziemy podziwiać pierwsze przebiśniegi a póżniej krokusy

Margerytka40 napisał(a)

Czy to dereń? Taaaaaaaaaaaaaakkkkkkkkkkkiiiiiiii cudny?!?!?!
Co to to?

Marta to krzewuszka wariegata . Bardzo ją lubię .

Dużo ostatnio siedzę na O. i oglądam Wasze ogrody i coraz większy mętlik mam w głowie bo chyba zaczęły mi się podobać te bardziej nowoczesne ogrody . Przemawiają do mnie te proste linie , oszczędność w formie . Chyba zwariowałam ale myślę czy dałoby się przerobić mój ogród na taki ...

Zwariowałam ???!