ren133 napisał(a)

A jaki nawóz polecasz doglebowo?

Na wiosnę wszystko ciurkiem podsypuję azofoską... a raczej eM... nawet chodnik

Ale wszystko zależy od ph i wymagań (a raczej niedomagań) roslin. Jak pisałam - ja jestem raczej beznawozowa chemicznie. Wyjątek stanowi azofoska w marcu (dodatkowo używam tylko dolomit i siarkę). A tak podstawą jest kompost i koński obornik.

Nett - tak, ukorzeniacz do zdrewniałych.

Witam się po zimie i ciekawam planów na ten rok

Anetko, ja ukorzenialam hortki bez ukorzeniacza i też się udało. Zaznaczam, że to Anabelki były, Limki nie chciały

Ja ukorzeniałam w wodzie z dodatkiem węgla drzewnego, z dużym powodzeniem. Następnego roku próbowałam z ukorzeniaczem i wszystko zgniło. Myślę jednak, że powodem niepowodzenia było to, ze włozyłam zbyt dużą ilość patyków do jednego naczynia. Anetko próbujesz ukorzenić w wodzie, czy w ziemi?

W wodzie też mi się nie ukorzenily, ale wsadzone od razu do ziemi - tak

Planuję ciąć w sobotę i wsadzać do ziemi od razu. Na początek Anabelki. Zobaczymy co wyjdzie.

W sobotę ma chyba padac...

malgol napisał(a)

W sobotę ma chyba padac...

Naprawdę? Na accuweather pokazują 13 stopni i lekkie zachmurzenie tylko. Hmm, zobaczymy.
Muszę przygotowac miejsce pod patyki żeby ich za chwilę nie przesadzać, więc nie dam rady wcześniej.
Dziś posypałam dolomitem trawniki i przerzuciłam kompost. I już nie miałam siły na nic....
Ech... mało mi dnia

Oj, zapomniałam o dolomicie! Jutro sypne po pracy, uff. Dobrze ze mi przypomnialas

malgol napisał(a)

Oj, zapomniałam o dolomicie! Jutro sypne po pracy, uff. Dobrze ze mi przypomnialas