Aniu ten klon obłedny.A z tej sosny to bonzaja jakiego nie da sie zrobic.Nie jest taka zła.Bukszpanow faktycznie szkoda by bylo bo masz piekne.Pozdrawiam halloweenowo
Piękne te kulki, bardzo dorodne
Klon faktycznie zjawiskowy, one tylko tak w słońcu sie wybarwiaja, w cieniu słabo. Mnie juz wszystkie wera załatwiła, zastapiłam je bzem Eva. U Ciebie będę podziwiać
Sosny już nie mam i nie będzie żadnego nowego bonzaja. Zresztą tych co mam wystarczy. I tak nie mam kiedy tego ciąć i potem straszy z każdego kąta. Na sosnach poza tym się nie znam , ale je się raczej formuje ustrzykując, a to już wogle roboty więcej.. Założenie mam aby trochę "usprawnić " ogród bo nie wyrabiam.
Z tego powodu poszły won kolejne sosny kosodrzewiny i jałowiec.. i lista długa.. szkaradztwa wylatują. Miałam wywalić jałowca jak podrosną serby i odsłonią mnie od widoku domów sąsiadów.. ale nie wytrzymałam i wywaliłam.
Lista do wyciepania jest długa.. sukcesywnie, po trochu muszę odgruzować ogród..
A to sosna z wiosny , ujęcie starałam się zrobić jak najbardziej korzystne, ale w realu takie nie było..
U mnie też dwa klony wypadły z tego samego powodu.. a to klon nad oczkiem do definitywnego zmniejszenia.. bo już gałęzie się łamią pod swoim ciężarem. Boję się co będzie zimą
Podziwiam za konsekwencję, ale to jedyne logiczne wyjście z sytuacji, gdy ogród duży a czasu mało Niewiele osób chyba tak potrafi, być dla siebie samego szczerym aż do bólu. I mimo tego chcieć mieć piękny i różnorodny ogród. Bo Twój ogród nadal taki jest
Aniu powiedz mi na tego klona Red sunset ile miejsca potrzeba. Chciałam wcisnąć go przed świerki żeby je trochę zasłonił. W jakiej odległości go posadzić od nich?
Mój niecięty ma koronę ok 5-6 metrów.. i to jeden z mniejszych klonów (klony w formie drzewa) I wolniej rosnący. Tyle osiągnął po 10 latach.
To tegoroczne foto, tylko z powodu suszy szybko zgubił liście Niestety z braku czasu w tym roku nie podlewałam ogrodu.. i jest jak jest