Rabaty pod domem nie likwiduj, ona fajnie otula dom, a tak, będzie czegoś brakować.

Pewnie się narażę, ale ten łuk do prostej pergoli mi nijak nie pasuje, wydaje mi się, że zawsze będzie sprawiać wrażenie przybudówki. Może nie mam aż tak szczegółowej wyobraźni .

Jagodaa napisał(a)

Pewnie się narażę, ale ten łuk do prostej pergoli mi nijak nie pasuje, .

Naraziłaś się bardzo . Ja go widzę, bo widziałam jak wyglądał przy trawnikowym kole. Ale zanim dojdzie do łuku, może mi się koncepcja zmienić

czytałam, że susza u Ciebie...czekam na te zmiany i czekam i codzienne obrazki oglądam, ta codzienność jest fajna ...
Dobranoc

Kombinujesz Asiu na całego. Ja łuki uwielbiam, proste linie mniej. Do mnie nie pasują, ale czasami zawieszę oko. Jak oglądam różne zdjęcia w necie, ogrodowe oczywiście, to najciekawsze są rabaty z tzw. "tajemnicą". Jedna rabata lekko zasłania drugą i to jest superaśne. Łuki powodują, że tak właśnie jest. Można rabaty poszerzać i dosadzać rośliny. Tak właśnie masz Asiu i bardzo Ci kibicuję, żebyś znalazła w końcu najfajnieszą koncepcję.

Rabaty jako tako wytyczone, chyba muszę odważniej pod pergolką łuk wyciąć, Pod pergolą jeszcze nie ma nasadzeń. Mają być róże, może jakieś byliny, chyba chciałabym, żeby było kolorowo, bo za dużo tam zieleni. Dopiero wrzosy dadzą trochę koloru. Nasadzenia z tego co znalazłam w ogrodzie, mam nadzieję, że rośliny przeżyją przeprowadzkę, bo przecież nie czas teraz na przesadzanie. Teraz jeszcze przyjemniejsza część, jakieś zakupy

Toszka dzięki za poświęcony czas. Jeszcze dużo do poprawki. Pozbyłabym się niektórych roślin, głównie rozczapirzonej na wszystkie strony pigwy, ale to pomału.

Asia masz zajęcie na wakacje

Mam tydzień wolnego i tak sobie dziobię.

Jak wydziobiesz to się pochwal