Taki relaks to przyjemne z pożytecznym A jak dzieci wyjadą, to dopiero szaleć zaczniesz

Melduję, że przyjechałam do zarośniętego, nie...bardzo zarośniętego ogrodu Szykuję się na weekend...i na następny I jeszcze...

Pozdrówka

Taki relaks to same zyski jest odpoczynek i robota zrobiona tylko potem podnieść się nie można ha ha Ta Aloha mi się podoba i liliowce

Heh liliowce ... Tak mi się podobają, że dziś zamówiłam kolejne. I róże też

tulucy napisał(a)

Heh liliowce ... Tak mi się podobają, że dziś zamówiłam kolejne. I róże też

Jakie liliowce i gdzie ii za ile
Opowiadaj

pw

Prace odprężające bardzo w moim guście.
Ile bez tych dzieci będziesz?

Porządne kolonie, 2 tygodnie z tym, że musimy pamiętać nie jechać, bo jest "odbiór osobisty". Ale tam jadą grupą. Gdzieś w okolice Wigier. Chciałabym wyjechać wcześniej i ze dwa dni z m tylko gdzieś posiedzieć, a potem w sobotę po dzieci, ale m nie dostanie urlopu teraz, bo właśnie zmienił pracę, a ja nie dostanę, bo zmieniam za chwilę.

Dziś naszykowałam sobie kolejny etap, odchwaszczanie, wybieranie ziemi (do skrzyni warzywnej od razu wrzucałam). Wejście do warzywnika. Mam tam spory placyk, bo środkowa skrzynia jest trochę cofnięta w stosunku do bocznych. Ale wstępnie z m zdecydowaliśmy, że nie kładę kostki po całości, tylko zostawiam taką rabatę 1,25 na 0,5m. Może być na zioła, albo pomidory, albo cokolwiek tam podejdzie pod rękę jednoroczne albo i nie... A może żywopłot tam zrobić, żeby ciut przesłonić widok z części dekoracyjnej

tulucy napisał(a)

Porządne kolonie, 2 tygodnie

Ee ja jeździłam na porzadne 3 tyg, ale czasy może się zmieniły i może juz takich nie robią?

Jakie róże zamówiłas, czyżby Kimono ?