Moi Drodzy, mam do Was ogromną prośbę. Potrzebuje Waszej pomocy gdyż mam problem z trawnikiem.
Mój trawnik ma ok. 3 miesiące. Moja gleba to w zasadzie nie gleba tylko piasek-6 klasy. Pod siew dałam ok 10cm dobrej jakości czarnoziemu. Po siewie trawa zaczęła wschodzić po ok 7 dniach i rosła bardzo ładnie, aż do czasu...
Z początkiem sierpnia wyjechaliśmy z rodziną na 10-cio dniowy urlop i po powrocie zastaliśmy jeden wielki pożółkły placek. Był to czas gdy zaczęły się te upały i dlatego pomyśleliśmy z mężem że słoneczko popaliło trawę lub trawnik miał za sucho.
Nawadnianie przez cały ten okres ustawione było na dwa, trzydziestominutowe podlewania, więc postanowiliśmy przedłużyć czas podlewania do 40 minut.
Trawnik jednak z dnia na dzień wyglądał gorzej. 2 tygodnie temu wykonaliśmy nawozenie nawozem Yara do trawników jesienny, trawnik został oczywiście solidnie podlany. Poprawy żadnej.
Bardzo Was proszę, jeśli cokolwiek przychodzi Wam do głowy co mogłoby być przyczyną tego stanu rzeczy to będe bardzo wdzięczna za podpowiedzi.

Aha, trawnik nie był niczym jeszcze pryskany i jest koszony 1x w tygodniu. Jedna rzecz która mnie martwi to woda ze studni głębinowej którą podlewamy trawnik, a jest ona bardzo żółta, nawet do tego stopnia że na kostce brukowej, w miejscach gdzie tworzą się drobne zastoje kostka pozostaje pożółkła. A może to jest przyczyną tego klapsa
Poniżej zamieszczam zdjęcia mojego trawnika.

Ja bym zrobiła wertykulację.

Trzeba skosić dość nisko, przejechać wertykulatorem, wygrabić, posypać ziemią ewentualnie lekko, albo nie.

Może jest zagłodzona? Teraz poczekaj z nawożeniem do wiosny.

Woda raczej nie ma zaczenia.

Simazina 80%- zna to ktoś? Dla tych co mają rabaty wyścielone gołą ziemią- zarąbisty patent na chwasty- po opryskaniu gołej ziemi np. pod drzewem- nic tam nie urośnie przez pół roku- najlepiej robić to wiosną. Jest to selektywny herbicyd który nie niszczy korzeni, roślin, drzew- tylko i wyłącznie działa na nasiona, więc jeśli coś ( patrz chwast) się chce rozsiać to na pewno nie zrobi tego w miejscu oprysku. Jest to bardzo trudno dostępne w Polsce- to jest nowość

malgosiaogrod - intensywne codzienne podlewanie połączone z brakiem dostarczenia podstawowych składników odżywczych w glebie spowodowało efekt widoczny na fotkach. 10 cm czarnoziemu nie utrzyma pierwiastków na powierzchni w nieskończoność.
Trawę skosić do minimum na początku października. Wiosną delikatna wertykulacja ale tylko powierzchniowa, tak by pozbierać uschłe źdźbła trawy i spora dosiewka trawy, bo jest sporo pustych przestrzeni. Jak tylko gleba odmarznie przed wysiewem pierwszego nawozu w marcu !! obowiązkowe badanie gleby. Jak nie ma upałów ograniczać podlewanie do 2-3 razy w tygodniu.

Witam,
Mój trawnik w czasie upałów został prawdopodobnie dotknięty chorobą grzybową o nazwie RIZOKTONIOZA - poczytałem o niej-objawy, sposób wystąpienia się niestety zgadzają. Pryskałem ok 2 tgd temu Topsinem ale to NIC nie dało.
Trawnik ma ponad 2 lata.
Czy pryskać jeszcze czymś ( Amistar, siarczan miedzi)? Czy zrobić wertykulację lub choć wyczesać elektrycznymi grabiami przed zimą i potem pryskać jakimś środkiem na grzyby?
Chciałem dać nawóz jesienny długodziałający ale jak mam robić wertykulację/wyczesanie elektrycznymi grabiami to lepiej nawozić po tych działaniach (bo usunę część nawozu)?
Dziękuję za odpowiedzi
TP
Zamieszczam zdjęcia

Napisz coś więcej o podlewaniu tj. jak często, lle czasu, czy automatycznie, oraz wszystko o nawożeniu jak, czym, dawki i kiedy ?
Mnie to nie wygląda na grzyby.
Nawóz jesienny syp i to szybko. Wertykulację zrobisz w październiku.

Na wiosnę saletra amonowa na start a potem co 4 tygodnie nawóz prokomplex firmy Yara NPK 20-6-9,5 w ilości ok 3,5 kg/90 m2 .Ostatnie nawożenie 22.08 Yara Mila ok 3,1 kg/90 m2. Nawóz zawsze był rozpuszczany dostateczną ilością wody tj. 1,5-2 m3 na 90 m2. Niestety system nawadniający się zepsuł i używałem zwykłego zraszacza wachadłowego. W czasie sierpnowych upałów podlewałem co ok 3 dni 1,5 - 2 m3 wody/90 m2. Na trawniku na początku (w lipcu) pojawiły się takie przebarwienia w postaci KRĘGÓW - kilku.Niestety zlekceważyłem jak widać problem. Ta żółta barwa trawnika pojawiła się nagle w 1 DZIEŃ w sierpniu po jakiejś ulewie która nadeszła dzień po intensywnym nawadnianiu trawnika. Potem pryskałem Topsinem, dałem nawóz YaraMila(wyżej wymieniony) ale to niewiele pomogło(w zasadzie nic). Nawóz rozrzucam równomiernie.Sądzę, że to jednak grzyby . Nawóz jesienny mam długodziałający w granulkach które są w trawniku do wiosny. Jeśli najpierw go rozsypię to potem wertykulacja go usunie.

Tak od tyłu zaczynając: to co już zdechło to się nie odnowi po topsinie tylko musi wyrosnąć z gruntu od korzenia. Zatem na efekty będziesz musiał poczekać. O ile nie zostały zaatakowane korzenie. Wody na moje oko zdecydowanie za dużo przy jednoczesnym jednorazowym w miesiącu nawożeniem. 1 m3 wody lałem w upały na 300m2 piaszczystej przenikalnej glebie. Po opadach deszczu ok 2 godziny jak zainstalowałem czujniki wilgotności gleby system nie uruchomił się przez tydzień czasu. Teraz na spokojnie daj nawóz jesienny nie długo działający. Nie ma sensu sypać czegoś innego. Koło 10 października zrób wertykulację ale mocną w 3 kierunkach. Na glebie ma zostać tylko piach. Popatrz na moje posty z wiosny jak wygląda trawnik po wertykulacji. Pozbieraj wszystko dokładnie z gleby. I na ten rok koniec. Na wiosnę tak czy inaczej dokup 1 kg trawy na zrobienie dosiewki.

Witam. Czy ktoś mi powie co u mnie zagościło ? I co robić ? Dziękuje

baczek83x1 napisał(a)

Witam. Czy ktoś mi powie co u mnie zagościło ? I co robić ? Dziękuje

mam to co roku o tej samej porze .Myslę ,że to jakieś szkodniki chowają sie przed zimą