No to pokaż zdjęcia bo bawimy się w zgaduj-zgadulę. Dla rozpoznania problemu jednak należałoby coś wkleić, aby pomóc radzącym osobom.

Biegnę fotografować

Już mam zdjęcia


Cienki patyczek z bambusa wszedł na głębokość 6 cm

To raczej jakiś gryzoń, nie pędraki.

Gardenarium napisał(a)

Zeki, za mokro, za gęsto posiane, trawa gnije i zapewne ma grzyba. Nie wiem co poradzić, gęstości wszak nie zmniejszysz. możesz jedynie skosić, podlać Topsinem. Zmniejsz nawadnianie.

Jako żywo tak zrobiłem. Dzięki za poradę Przestałem lać w ogóle, tu gdzie najbardziej zaatakowało jest niby nasłonecznione cały dzień i sucho, za to pod drzewami mokro, a trawka pięknie rośnie. Czekam na efekt. Można jej jeszcze jakoś pomóc? Podrzucić jakiego nawozu żeby się wzmocniła czy czego innego?

Gardenarium napisał(a)

To raczej jakiś gryzoń, nie pędraki.

A jak z tym walczyć, około 500 metrów trawnika mam w takie kopczyki. Na wiosnę robiłam wertykulację, ale to nie poprawiło trawnika. Jak chodzę to czuję pod nogami te pagórki.

W sobotę mam zamiar sypać florovit jesienny. Jakoś wolno trawa rośnie. I chyba jest niedożywiona. Jakaś jasna jest, no i bardzo wolno rośnie. Poza tym zauważyłem, ze znajdują sie pojedyncze suche mkode siewki. Niektóre końcówki są podsuszone. Brak minerałów?
Jakies sugestie ?











Tu trawnik z drugiej strony domu. Bardziej gęsty ale chyba tez blady.

Żadnych sugestii, przygotuj się, że od tego czasu trawnik nie będzie już zielony aż do ziemi. To naturalny wygląd trawnika, więc nie rozdziawiaj źdźbeł, aby o to pytać.

Posiej jesienny i czekaj do wiosny z krytyką. Trawnik wygląda dobrze i nie ma się o co czepiać.

Chyba za bardzo kombinuję. Ok zatem sypie jesienny w dawce monimalnej zalecanej przez producenta.

Wczoraj wyrywałem chwasty i zauważyłem przy wyrwaniu dość dużego ogniska turzycy - pędraka... (?). Jak to z nimi jest? W ogóle nie powinno ich być i powinienem działać (jeśli tak to jak, bo trawnik ma dopiero 4 miesiące), czy też one zawsze występują tylko grunt żeby ich nie było zbyt dużo?
Nie widzę żadnych ptaków, jeży i gryzoni kręcących się po działce, więc zakładam, że zbyt dużo ich nie ma.
Trawnik wygląda jak na zdjęciach (str. 168-169)...
Żona twierdzi, że jestem przewrażliwony, a ja z kolei nie chcę czegoś przegapić i na wiosnę wymieniać trawnika...