Tak sobie wczoraj pobiegałam po swoim ogrodzie, oczywiście w gumiakach, bo ledwie godzinkę bez deszczu miałam i stwierdziłam, że faktycznie pokonam moje gruzowisko, skoro moje rośliny tak świetnie dają radę.
Ale mam problem z rozpoznaniem roślinki, jeśli ktoś może to proszę o pomoc.
Zdania moich znajomych są podzielone, jedni mówią, że to jakaś hortensja, inni, że katalpa. Ze zdjęć, których obejrzałam masę na internecie wychodzi mi,że młoda katalpa, tylko że nie na pniu oczywiście.