Niko, ten grys na plac zabaw to chyba nie najlepszy pomysł. My mamy kafelki na tarasie posypywane takim drobniutkim grysem i jest okropnie. Wystarczy uklęknąć, żeby mieć otarcia. Dziecko się reką podeprze i ma ślady.
Planowałam zakup takiej nawierzchni z płyt gumowych jak na plac zabaw, ale skończyło się na 8 płytach pod zjeżdżalnią. Niestety, dużo kosztują. U nas w Obi wychodzi 140-160 zł za metr kwadratowy.
Na taki plac duży, na 2-3 lata, to by była spora inwestycja.

Witaj Nika,
podziwiam zmagania! Zrywalam troche trawnika niedawno pod zywoplot z cisow i NIE ZAZDROSZCZE!
Tez odradzam grys granitowy jako podsypke, bardzo ostry jest, nie chcialabym sie na nim przewrocic...
pozdrowka
Karolina

Eve piękna ta magnolia! Jaka to odmiana? Szczepiona na pniu pewnie jest dużo droższa od zwykłych?

Czy za magnolią rośnie ognik? A tak wogóle Eve to masz śliczny ogród odwiedzałam go już wiele razy tylko śladu jeszcze nie zostawiłam

No proszę, ja od wczoraj w "szale" porządków wiosenno-świątecznych, a tu goście siedzą Jak miło

Leno dzięukuję za odwiedziny i podpowiedzi Obejrzałam i miłorząb (podoba mi się mariken) i grujecznik. Mam teraz nad czym myśleć, bo nie ukrywam, że oba mi się podobają

Ponieważ prosiłaś o zdjęcia posadzonych bukszpanów, to wstawiam





Nie patrzcie proszę na to, co w środku koła, bo to było tak szybko przed zimą zrobione, ale w tym roku to zmienię Mam już chyba pomysł
Bukszpany jeszcze nie przycięte I dwa z posadzonych w tamtym roku, chyba mi "wypadły" ale mam jeszcze w zapasie, to podmienię

Wieczorem na spokojnie zajrzę do Ciebie i zobaczę, co słychać

Niko, rzeczywiście masz o czym myśleć, bo oba drzewka Danusia lubi i poleca. W przeciwieństwie do katalpy.

Eve - piękna ta Twoja magnolia To drzewo podoba mi się od dawna i jeśli nie bezpośrednio przy tarasie, to na pewno znajdzie u mnie swoje miejsce. Tak więc lista "chciejstw" stale rośnie

Oliwnika nie znam, ale poczytam o nim wieczorem. Oj, będę miała nad czym myśleć.

Co do placu zabaw, to dziękuję Ci za to, że zwróciłaś mi uwagę z tym grysem. Teraz już wiem, że nie był to jednak najlepszy pomysł Zastanawiałam się więc, co w zamian. W jednym z odcinków "Maji w ogrodzie" poruszana była ta kwestia. Mam do wyboru albo płukany piasek (raczej odpada, bo obawiam się, że okoliczne koty zrobiłyby sobie w nim toaletę), albo te specjalne gumowe płyty (tu z kolei cena jak dla mnie w tej chwili zaporowa), albo drobny żwirek. I na dzień dzisiejszy zostanę chyba przy tym ostatnim.

Gabik - dziękuję za odwiedziny i pomysł z płytami na plac zabaw. Podobają mi się, tym bardziej, że mają różne kolory, ale ta cena...

Karolino(popcarol) - faktycznie nie jest łatwo, ale myśl, że za jakiś czas to miejsce bardzo się zmieni, dodaje mi sił
A z grysu już zrezygnowałam

Dziewczyny, dziękuję Wam wszystkim za odzew i trafne uwagi

Tu jest cieplej niż u mnie i widzę ,że coś się dzieje .Urocze stokrotki i narzędzia