Dzisiaj pokażę zmiany w ogrodzie, jakie dokonałam w ostatnich dniach...
Było tak:
jeszcze kilka dni temu tak:
Ale nastała rewolucja i łuk-bramka poszła dalej, kulki Danica usunięte, przygotowane miejsce po obu stronach łuczku pod nasadzenia żywopłotu z cisów i wyprostowana zupełnie została ta wielka rabata po lewej stronie - zlikwidowane wszelkie zakola i łukowate zakończenia. Od razu ułożone zostały darnie w miejsce wykopanych roślin i zwężenia rabaty, a w innych, gdzie było poszerzone dosadziłam wykopane ze zwężeń rośliny. Niestety teraz w większości nie pamiętam ich kolorów, więc na pewno będą znowu przeniesienia w sezonie, a już jest ogólny zarys zmian widoczny i to mnie cieszy. Przy okazji buszował sobie w ogrodzie jelonek, który jest tutaj codziennym gościem z rana, więc załapał się na sesję zdjęciową. Towarzyszył mu bażancik, więc i on uwieczoniony na jednym ze zdjęć