Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród w budowie - nieustającej

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród w budowie - nieustającej

Poziomka 10:24, 24 wrz 2014


Dołączył: 12 lip 2011
Posty: 1258
Gabriela napisał(a)
Choroba jest nieuleczalna co do zasady, złagodzić objawy może tylko posadzenie, albo posianie wiosną nowych odmian. Zajrzyj na stronę SR, to się jeszcze bardziej rozchorujesz.


Stronę SR oglądałam nie tylko z powodu dalii (fenkuł o ciemnych liściach też za mną chodzi), zaglądałam na Ogrodową,podziwiałam dalie p. Stanisława, ...
Poczyniłam już pewne starania w celach leczniczych, myślę że ślimaki będą zadowolone. Jeżeli nie uda mi się kupić Esther to będą uprawy parapetowe.
Niestety nie mogę wypatrzyć w sprzedaży Davida Howarda , a on nie dość że ma pomarańczowe kwiaty to zdobią go jeszcze czarne liście.

Pozdrawiam Jasia

____________________
Jasia - Ogród zapachów u Jasi
Kasya 18:16, 24 wrz 2014


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 42759
Gabrysiu, jakie masz winogrona ?
____________________
pozdrawiam i zapraszam do ogladania moich zmagań z naturą Sezon 2020-2023 / Sezon 2016-2018 / Sezon 2014-2015
Gabriela 20:27, 24 wrz 2014


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Bożenko - dzięki, na Ciebie zawsze można liczyć.

Jasiu - jak to się dzieje, że mam ślimaki w całkiem sporych ilościach - takie ładne w muszelkach i takie brzydkie bez, a one jakoś omijają te moje dalie?
Sprawdziłam dalię Davida Howarda - no niezła fanaberia i nie wiem skąd wziąć. Ta Esther zresztą też.
Pomarańczowe dalie o czarnych liściach widziałam u Ani Monteverde, może jej coś zostało po przenosinach? I chciałaby się na coś zamienieć?.
Ja będę celować w czerwienie i pomarańcze.

Kasiu - mam bardzo dobre winogrona. Poważnie: dwie odmiany nn, w tym zielona bez pestek, a ta z tarasu miała być zielona, a jest granatowa, więc nie mam pojęcia.
Zgadzają się tylko trzy odmiany: dwie granatowe: Nero i Schuyler i różowa Swenson Red. Wszystkie winogrona są deserowe, dobre do jedzenia.

____________________
Ogród w budowie nieustającej
popcorn 20:30, 24 wrz 2014


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Mmm, pięknie! Krajobrazy u Ciebie niesamowite. I ile dalii! szacunek, za to coroczne wykopywanie, wkopywanie, taszczenie do piwnicy itd...

Ośmiał przekwita, ale jakoś nie widzę nasionek. Czy nie lepiej obwiązać go pończochą, czy coś??
____________________
Mój nowy ogródek
Gabriela 20:38, 24 wrz 2014


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Karola, zajrzyj w przekwitłe kielichy, w dolnej części łodygi, muszą być, czarne albo jeszcze zielone. Albo leżą na ziemi.
Szczerze mówiąc, sadzenie i wykopywanie dalii też mnie wkurza, nawet sadzenie bardziej, ale nie chcę sie pozbywać koloru o tej porze.
____________________
Ogród w budowie nieustającej
popcorn 20:45, 24 wrz 2014


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
ok
tym bardziej podziwiam, że to robisz! Mnie nawet jednoroczne wkurzają
____________________
Mój nowy ogródek
Kondzio 19:22, 29 wrz 2014


Dołączył: 02 lip 2012
Posty: 18070
Jesienne zdjecia sliczne kupione
____________________
kondziowy ogród cz I, Kondziowy ogród cz II
monteverde 00:35, 02 paź 2014


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Gabriela napisał(a)
Dziewczny, moje dalie z siewu, te od SR, mają kwiaty czerwone, pomarańczowe i jedna jest cyklamenowa. Marzyłam o kremowych, jasnych, ale nic z tego.
Ciekawe czy uda się je wszystkie przechować, bo te z siewu mają zdecydowanie mniejsze bulwki.
Jak piszesz Ewa o miodowych, to jakie są? Może mi tu zdjęcie pokażesz?

Jasiu, co do Twojej choroby daliowej, to obserwowałam jak Ci się rozwija, chyba najbardziej na początku sierpnia. Teraz pewnie już masz apogeum.
Choroba jest nieuleczalna co do zasady, złagodzić objawy może tylko posadzenie, albo posianie wiosną nowych odmian. Zajrzyj na stronę SR, to się jeszcze bardziej rozchorujesz.
Nasze róże są the best. Zachywacają mnie ciągle te kółeczka płatków, tak równo rozłożone, ach! Dzwonek już taki piękny nie jest, niestety.

Ewo, astrów nie kupuję wysyłkowo, ani niczego innego, wyjąwszy róże i kiedyś cebulki, jak jeszcze PNOS miał porządny sklep i super odmiany, nigdy nie pomylone.
Chyba najlepiej teraz je kupować, widać kolor i wzrost.

Różę Sara von Fleet musiałam sobie wyświetlić, bo nie znałam tej odmiany. I wyszło mi, że sprzedawali ją w Rozarium, ale już wyszła. Daj sobie szansę i napisz do nich, że pragniesz, może wiosną będzie, albo jeszcze jakaś jedna, dwie sztuki gdzieś jest zachomikowana.

Dalie siane rosną takie:













w rajskim samosiew Bishopa też tak wyglądał, ale nie były kwiaty wcale mniejszepozdrawiam Gabrysiu
____________________
monteverde-mój kawałek raju - mój kawałek raju II - Kwiatowy ogródek Monteverde
barbara_kraj... 18:35, 02 paź 2014


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Już któryś raz przebiegam przez Twój ogród i wciąż coś odwraca moją uwagę a wpisów brak. Ale nie tym razem...
Gabrysiu, jakie to są odmiany jałowców? A te kule to żywotniki Danica?
Gabriela napisał(a)
Jałowcowisko pięknie zarosło, już niemal całe, a miało co zarastać. Oparłam się pokusie sadzenia za blisko i za dużo i już widać efekty, bo żadna z roślin nie jest zagałuszona. Minęły trzy lata od posadzenia małych roślin.




Karpy dalii z siewu, choć drobne, świetnie się przechowują, byle przez zimę nie powysychały. Praktykowałam. One na ogół są pojedyńcze.
____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka
Bogdzia 20:43, 02 paź 2014


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58526
Przyszłam zobaczyc co u Ciebie nowego a ponieważ nowego nie ma to z nudów ,,przyczepie sie" do starego, konkretnie do tego zdjecia cytowanego przez Basię. Ja bym tego jałowca który rośnie przed brzoza przeniosła w inne miejsce , moim zdaniem byłoby lepiej i co Ty na to??? Przypomnę ze przymusu nie ma bo to Twój ogród a nie mój. Pozdrówka serdeczne.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies