Bożenko urodziny za parę dni, zatem życzenia nie są spóźnione. A z tą osłodą to tak na wyrost bo jeszcze nie ma tragedii, aczkolwiek chciałoby się mieć z 10 lat mniej...
Wiśnie pójdą przed płot czyli jak to Marzenka powiedziała na przedpłocie
Mam pytanie jak juz dosadzisz te zamówione roslinki u siebie, dokończysz przedpłocie to co dalej?........sadzisz pomiedzy płotem a gabionami czyli "u Tytusa"...czy przechodzisz z przedpłociem na druga strone ulicy...???
Ja już sie zastanawiam jak rozwiązac i zaplanowac kolejną rabate u siebie (zdjąc darn, wytyczyc....itd) tym razem po srodku trawnika prawie..
To tak pogapiłam się i:
jakieś spotkanko się szykuje bez dzieci? teraz jest czas na spotkanka i na zakrętach nie ma jak złapać tchu bo to jeszcze trochę dni że dnia przybywa i najlepiej teraz by było wogóle z ogrodu nie wychodzić przez całą dobę
miejsca masz sporo przecież przedpłocie Ci zostało
a Rose de Rehst moim zdaniem nie pasuje do tego zestawienia to piękna róża ale szybko przekwita i to raczej róża konfiturowa choć rugosa nie jest ale ma ten klimat więc jej lepiej będzie we wsiowym albo pod szklarnią lub bliżej sadu, ma cudny zapach i jak płatki się rano zaleje w dzbanku z cytrybą to można pić taką wodę potem cały dzień no i siedzieć w ogrodzie
no a królową to bym jeszcze pogapiła choć już powiedziałam sobie z różami dość a jeśli to ciemne
ale się opisałam
'Variegata di Bologna' z 1909 roku, róża burbońska, pięknie pachnie i teraz wyrosła wysoko na płot, jestem w szoku że pojawiła się daleko od miejsca w którym rośnie w glebie Pomieszała się z Pilgrim, która jeszcze w pąkach.
Kiedys sie bardzo meczylam ze zwirkiem...ale dalej go lubie
Znalazlam smukle berberysy, pieknie kolorystycznie, ale...Maja dosc gole nozki( do okolo 20-30 cm przy ziemi)Polaczyc dwa rodzaje ?( nie chce golych nozek)Chyba tak, chcac by gesto to wygladalo.
Raz kozie śmierć, berberysy teź zamówiłam. Zważywszy na fakt że u Finki 50% taniej niż w ZC to kupiłam. Trzeba skończyć przed wkacjami przedpłocie. Żwirku na razie nie będzie, będą rosliny...
Przecież nie bedziemy się męczyć z pisaniem ogród przed płotem Zatem ustalmy, że to miejsce ma na forum nazwę przedpłocie. Zatem napiszę, że moje przedpłocie:
- zyskało 3 kulki bukszpanowe
- wymaga roundopowania na brzegach bo po dwóch dniach od pielenia znów są chwasty
- wymaga florovitowania bo kostrzewy słabo przyrastają
-lawenda za chwile zacznie kwitnąc
- wredne zebrinusy rosną nierówno tak samo jak graby
Na koniec trzeba by było dowieżć kamyczków ale przecież mam do posadzenia 16 szt berberysów... Jak pomyślę o kwocie na zakup 16x16 to czekam do jesieni aby skończyć przedpłocie....
Hidcotowa zachywyca i pozwala Ci poszaleć z nasadzeniami.
Taki ogród przepłotowy zachęca do zmian. Będę dalej dzialać u mnie za płotem aż będzie ładnie. Tak pięknie jak u Ciebie nie ma szans, ale mam nadzieję że będzie ładnie. Dajesz przykład wszystkim, że "przedpłocie" to integralna część ogrodu.
Wczoraj ponownie na przedpłociu posadziłam sobie trzy kulki bukszpanowe.
Nie jest to słowo zapożyczone, wpadło mi go głowy jak pisałam w twoiim wątku, chociaż nie wykluczone, że ono już było, chociaż na ogrodowisku nie spotkałam
No właśnie u mnie też zimno. U innych czytam na wątkach, że ich podtapia, takie mają opady deszczu, a u nas zimno i sucho, więc wczoraj w zimowej czapce podlewałam ogród. Opinią sąsiadów już dawno przestałam się przejmować
No wreszcie ! Dzięki yolka ! Przedłocie ! Ciagle mi brakowało odpowiedniego słowa na to coś przed płotem. Ni to rabata, ni to faktyczny przedogródek. W końcu mam na to odpowiednia nazwę: PRZEDPŁOCIE