Marzenko,
Twój ogród nawet taki poczochrany nieustannie zachwyca. Rabaty aż kipią od pięknych roślin.
Ambrowiec piękny, nie zauważyłam żadnych objawów choroby.
Stipę podziwiam bo to moja ulubiona trawka
Ja swoją ścięłam na wiosnę ale radzi sobie dobrze i też rośnie w glinie.
Pozdrawiam

Ciekawe gdzie wszystko poupychasz
Pozytywnie oj bardzo u Ciebie.

Zakupowe szalanstwo
Sama zamówiłam cudowny nawoz do buksow

Ja poluje na drzewa i doopa u mnie na wsi...
sugerują mi przestój do października a do tego czasu jajo zniosę i to strusie

u Szmitów mówiłam to już ostatnia donica i wyszło dwa wózki, dobrze że dwa siedzenia miałam wyjętę.... a rano zadzwonię i domówię jeszcze parę sztuk do tego co mają mi jutro przywieźć...
aaaa też miejsca już nie mam....

Prawie że biję się w pierś za te 10szt turzyc .... prawie robi wielką róźnicę
za to na serio przebieram nóźkami czekając na zdjęcia

Raz kozie śmierć, berberysy teź zamówiłam. Zważywszy na fakt że u Finki 50% taniej niż w ZC to kupiłam. Trzeba skończyć przed wkacjami przedpłocie. Żwirku na razie nie będzie, będą rosliny...

Mam ale nie Bentleya Jeszcze choruję na łopatę damską i widły. Moze wtedy bedę miała motywację zrobić sobie wieszaczki na sprzęcior

Mogę polecić tylko te, które bezproblemowo rosną u mnie: carex bronze form i buchanani. Na pewno przemarzają rubrum i vertigo, te nalezy traktowac jak jednoroczne. Innych beązowych nie miałam jeszcze, np nowozelandzkich.