Mirko, Ewo, Asiu, Aniu specjalnie dla Was wyskoczyłam z aparatem i zrobiłam zdjęcia hortensji ogrodowych.
Te pod balkonem są słabsze, ewidentnie brakuje im wody. Rozważam rozłożenie tam linii kroplującej.
Asiu ja też podlewałam moje kilka razy dziennie a i tak główki były zwieszone.
Na tych stanowiskach teraz im to nie grozi.
Słońce jedynie zachodnie.
Ciekawe czy kwiaty będą?
Póki co najważniejsze, że żyją
Pod balkonem
Piękny laur. I zawsze to w garażu zimujesz ?
Może nad jego kupnem pomyślę.
W ubiegłym roku widziałam go (oczywiście mała sadzonka ) na stoiskach z ziołami.
Piekne oczary upolowalas. Ja je lubie nawet latem, ladne liscie maja. Sasiadka ma zoltego, druga czerwonego. Oba piekne i zima i jesienia.
To jeden z nich.
No niestety ja jestem niesystematyczna, robiłem mało zdjęć i brzydkie do tego, ale najważniejsze, że chęci mam to dlatego jeszcze wątek istnieje choć jak skończę wszystkie rabaty to raczej odejdzie w zapomnienie
Będę testować. ja bym właśnie chciała schować ten fragment
kolor na ścianie to taki chłodny szary, a na ławce ciepły szary. Dobrze, że na codzień ze sobą nie sąsiadują, bo średnio do siebie pasują
Zupełnie go nie rozumiem - po co mu ten kawałek trawnika w samym kącie?
Z lakierobejcą też mam złe doświadczenia
na ścianie mam farbę flugersa i bardzo dobrze się tam sprawdza, ale tam jest osłonięta od deszczu. na ogrodzenie raczej nie odważę się jej użyć.
ławka i hamakownia są pomalowane lazurą remmersa. Nie mam pojęcia co to dokładnie jest: kryje dość mocno, jak farba, nie tworzy takiej powłoki jak lakier, ale jednocześnie na elementach metalowych się trzyma (na czym mi zależało). Zimę przetrzymała bardzo dobrze. Kupiłam za czyimś poleceniem i jestem - na razie - zadowolona, dlatego chciałam ją też dać na ogrodzenie. Poza tym, wydaje mi się, że taki ciepły szary lepiej pasuje do cegieł, które są na kominku.
Mogę się mylić, ale na zdjęciu wyżej wydaje mi się, że ta lazura pasuje zarówno do brązów na wiacie śmietnikowej jak i do szarego krawężnika.