Marzenko, dziękuję bardzo za wizualizację. Przed rabatą masz żwirek. Daleko się ciągnie? I czy połączyłaś go z trawnikiem ? A masz jakieś niskie azalie? Ja myślałam, ze one są za hortensjami. Teraz widzę, jak sadzić
Posta skopiowałam do siebie, aby się nie zgubił. Buziak
Hortensje będą musiały Marzenko poczekać sobie na swoją rabatę. Rośnie tam teraz złota tuja, którą M chce przekopać na tyły ogrodu, a to dopiero we wrześniu chyba. Mam jeszcze kilka małych hortensji ogrodowych, których sadzonki dostałam od mojej siostry. Wszystkie pójdą na jedną rabatę. W tym roku skupiłam się na rabatach, trawnik zakładać będę w nowych miejscach jesienią, muszę nawieźć dobrej ziemi, po budowie sama wiesz, jak ziemia ze żwirkiem zmieszana U mnie piaski, to woda nie ma się gdzie zatrzymać. Zawsze przed sadzeniem poprawiam strukturę ziemi kompostem i ziemią ogrodową z worka. Dlatego u mnie podlewam codziennie. Myślę o linii kroplującej, ale nie wiem, czy dam radę w tym roku. Wtedy będę mogła się skupić na trawie.
Marzenko, idę do ciebie sprawdzić, czy masz fotki swojej hortensjowej.
Jolu, dziękuję. Jak tak się zastanowię, to sporo zmian zrobionych. Najlepsze efekty na rabatach z poprawianymi nasadzeniami zeszłorocznymi. Tam roślinki ładnie wegetują od wiosny, zaaklimatyzowały się. Tegoroczne potrzebują czasu na przyjęcie się i właściwą wegetację. A gorączki nie pomagają. Dla ciebie Jolu - firletka smółka nigdy nie zachwycałamnie tak bardzo, jakw tym roku. Masa daje kolor :
Ostatnie widoki na różaneczniki, gorączka powoduje, ze kwiaty więdną.
Aniu, Nina, czekam na znak z tymi bukszpanami w takim razie. Nie chcę przypalonych.
Wczoraj chciałam odpisać, ale z wczoraj zrobiło się dziś, padłam
Buziaki niedzielne
Jedna siewka ma 15 cm. Posadziłam do donicy z jednorocznymi. Reszta maluchów nich podrośnie. Zanim to nastąpi, pewnie ogró będzie założony. Więc nie wiem co zrobię. Do sąsiadki powiedziałam, że będzie materiał na przedpłocie
U mnie piaski, to woda nie ma się gdzie zatrzymać. Zawsze przed sadzeniem poprawiam strukturę ziemi kompostem i ziemią ogrodową z worka. Dlatego u mnie podlewam codziennie. Myślę o linii kroplującej, ale nie wiem, czy dam radę w tym roku. Wtedy będę mogła się skupić na trawie.
