Może i ja bym się w ten deszczowy dzień kawki u Ciebie napiła
Ale najpierw połażę i nadrobię zaległości

A ile temu siłaś? Nie ma zielonych kiełków? Nic?

Hej ale sie u Ciebie rudzianki zbiegły prawie wszystkie


Sporo sie dzieje ja tez sie sie za chwasciarstwo biore ...ogród odlogiem lezy

Kaska kawka juz jest ..... Moja trawa jakos nie chce rosnac ....panika ?

Jolu, wspaniały ogród tworzysz, pięknie
Prawdziwa elegancja.

Dzięki, dla mnie każda podpowiedź jest cenna tym bardziej, że ja jestem mega-zielona, ale uczę się, uczę się, uczę się... Pewnie z perspektywy czasu, będę śmiała się z siebie, że zadawałam tak dziecinnie proste pytania Pozdrawiam...

Jolka, może byś jakąś kawę zrobiła? Wstawaj!

a byś mi obfociła to z każdej strony ? z pokrywą i bez .... i z jakiejś blachy to specjalnej

jeny, nie weidziałam ze jsa jakies przewodniki ze sie metal nie grzeje.

Kaska u mnie mało miejsca to i roslinek kilka i busz sie zrobił

Ciesze sie ze Ci sie podoba

Palenisko jest zrobione nie kupione. Zgapiłam forme od dziewczyn. Wiem , ze kosztuje sporo ale ma wtopione przewodniki ktore nie grzeja metalu .....u mnie tego nie ma. W srodku zrobili mi podstwke zeby mozna bylo wlozyc kociolek , jest jeszcze pokrywa co by deszcz nie nakapal
Jak chcesz znac szerokosc i jakosc tego preta to zapytam ema i Ci napisze

Kasiu ostatni beda pierwszymi )

Olu nie spodziewałam sie az tylu miłych slow. Czuje sie jakbym po omacku działa bo wiecza u mnie nikła ale czytam

Białe to zawile zakochalam sie w nich dzieki Danusi w połaczeniu z buksikami podobaja mi sie bardzo.

Lawende zasilan nawozem do lawendy kupilam z agrepolu jak narazie jest dobrze, zielona bujna i ma kwiaty jeszcze nie przebarwione ...tylko ze ona jes nowo kupiona dlatego taka juz dorodna

ciągle coś się robi, ale powiedzmy, że nie są to rzeczy do pokazywania na zdjęciach
Powoli sadzimy wiśnie i skarpety z bukszpanów pod nimi - jak skończę to wrzucę fotki.
Z pyleniem brzózek problemu nie mam, a działka wcale nie jest taka duża, zdjęcia chyba trochę przekłamują.

Tez czekam zeby tylko na hortki...cos ta moja trawa oporna .....ta cierpliwosc na kilogramy potrzebna

piękne czosnki, piękne margaretki (też kiedyś miałam i lubiłam), piękne kulki i drzewa których nazwy znam i których nazw nie znam
czekam na szersze kadry

No cóż - znów ślicznie jest! Macham i oby deszcz szybko przestał padać i żeby mury pięły się w górę

Dziękuję Jolu za info odnośnie margaretek Piszesz, że zasilasz ogród raz w tyg., a możesz napisać mi ile nakrętek lejesz Pinivitu a ile Florowitu na konewkę 10 litrową, tylko proszę nie pisz, że lejesz na oko. Wałkowałam juz ten temat na innych forach i całkowicie zgłupiałam
P.S. Lubię do Ciebie zaglądać, masz ładny ogród , no i ten pies z oczami shreka-rozbraja. Pozdrawiam...