Odrobiłam lekcje z Twojego wątku i matko z córką !!!! Postępy milowe ,no nie wiem , nie wiem czy ja tu będę więcej zaglądać,bo.....zazdrość mnie bierze !!!

Pięknie ,coraz piękniej u Ciebie

Jabłonkę u Anety obejrzałam dzięki Tobie,wcześniej jej nie widziałam.
Jednak gdy w szkółce mi się spodobały to pani powiedziała,że pokaże mi ok. 10-letnią u nich w ogrodzie (koronę przycinali lekko na kształt kuli),no i nie było odwrotu zabrałam je ze sobą.

niestety nie, ten Pan co dałaś mi namiary, zaproponował mi za 120 zł od szt. a cieńsze od tych moich, także na razie olałam to, będę szukać gdzie indziej, ale te wiśnie to już nie do mojego ogrodu, tylko do rodziców, ja do swojego już wiśnie mam.

to tak nie do końca, bo podoba mi się zbyt wiele rzeczy, błędów dużo popełniłam jesienią, teraz czas je poprawiać - choć znając życie nigdy do końca nie będę zadowolona, my baby tak już mamy

ciągle coś się robi, ale powiedzmy, że nie są to rzeczy do pokazywania na zdjęciach
Powoli sadzimy wiśnie i skarpety z bukszpanów pod nimi - jak skończę to wrzucę fotki.
Z pyleniem brzózek problemu nie mam, a działka wcale nie jest taka duża, zdjęcia chyba trochę przekłamują.