Jolu, do szpitala tak, i nawet były 2 zgony. Ale to przywiezieni z okolicy. U nas ludzie przestrzegają procedur. Siedzą w domach od 4 marca, niektórzy. Stresujące to, jak się widzi "władzę" nie przestrzegającą ustaleń, i prowokującą do takiego samego zachowania.
Jak wszyscy, to wszyscy, i babcia też!óki co jeszcze 2 tygodnie szkolnego zamknięcia. Zobaczymy co się wyklaruje.
Do ogrodu udało się wybrać, jeszcze wiele do zrobienia, w taką suszę, to wiele roślin padnie, ale to nic. Zawsze wiosną straty liczyliśmy, jesteśmy zahartowani, czyż nie?