Wczoraj chyba u Gosi Malkul było o winorośli- o cięciu. Zapodała taką terminologią, że w ogóle nie wiedziałam czy nadal jestem na ogrodniczym blogu
Na szczęści za linkiem szły zdjęcia i grafiki
Też coś mi się z rdzą kojarzy. Gdzieś czytałam ostatnio, ale gdzie to było....Amistar może być. Tyle pamiętam.
U Polinki czytam, że o opryski trzeba zapytać "Asi Navigatorki albo Gosi Malkul"
Właśnie Gosia Ty przy buksach na froncie masz starsze od moich beatlesy, mocno Ci się "rozłaziły" rozlogi, że ograniczniki dajesz...?
swoje młode chcę dać na rabatę-opaskę przy domu od poludnia (gdzie mam cisowe stożki) ale boje się, że teraz mogą nie przyjąć się -zwłąszcza, że tam słońce mocno daje... hmmm... dałaś mi do myślenia
Dla mnie one są wygodne, ale nózki już chyba nie te...poza tym jedna pokiereszowana przez deskorolkę jakiegoś małolata co myślał, że przede mną zdąży....
masz talent do 4:20 balowac
Ja mam swoją krytyczną godzinę na takich imprezach do których mogę balować... potem to już tylko siedzenie albo łózio
moje varelle po osnuji sadzonkowej wyglądały strasznie, jedną z nich obciełam normalnie sekatorem bo strasznie wyłysiała, jeszcze sie nei zebrała, ale zobaczę za rok o tej porze, trzy pozostałe sie mocno zebrały i wyglądają znów bosko. ale coraz większe rozną, więc na wisonę musze im obnberwać wszystkie nowe przyrosty. niestety zauwałyłam ze mimo druktotengo oprysku decinem znów łażą larwy i robią te małe oprzędy z kup