Marto cieszę się z Twojej akceptacji

Mnie się kosodrzewiny też bardzo podobają a skoro tak jednogłośnie wszystkie potwierdzacie dobry wybór to już się pozbyłam wątpliwości
Moją starą kosodrzewinę uszczykuję od kilku lat bo wcześniej nie wiedziałam że tak trzeba. Zrobiła się bardziej zwarta i ładniejsza

A czy pumilkom mogę wiosną przyciąć gałązki jeśli są za bardzio wyciągnięte czy ograniczyć się tylko do świeczek ?
Dziękuję za podpowiedź z macierzanką, będę sie rozglądała za nią

I za całokształt bardzo Ci dziękuję i podzielam miłość Beatki do Cię

*
Jazzy, no miałam chwilę zwątpienia ale im dłużej patrzę na śliczne kosówki (jak mówi Magnolia

) tym bardziej je kocham
Beatko, podzieliłam liliowce na pięć części i porozrzucałam między graby

Zdjecia zrobić nie zdążyłam niestety, cały dzień nam zszedł na przesadzanie, wysypanie kompostu, mycie i wyłożenie kamieni na grabową. Skończyliśmy po zachodzie słońca.
Sadzenie roślin to jest koszmar, muszę w każdym dołku całkowicie ziemię wymienić bo sam piach mam. Dołki kopię spore, worek ziemi wychodzi na trzy roślinki.
Malkul ale jak to cięte są ? tak zwyczajnie strzyżone czy same świeczki ?
Widziałam Twoje sosenki wiosną, płakać się chciało. Oby wyszły na prostą
____________________
Ola -
Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku
Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób