Najpierw to wyrzuć ten plastik, bo plastik i nawozy zapewne zabiły twoje bukszpany. Nie uprawia się roślin w plastikowej szmacie tylko w żyznej glebie, która pozwala oddychać korzeniom, a to jakaś masakra. To i nie dziwne wcale, że padły, albo zmarzły.

Mogą jeszcze odbić po zimie niżej, ale tak ich uprawiać nie powinieneś.

Ja już taki arcydzięgiel mam.

Ja swoje cebulki właściwie sadziłam w grudniu. Ziemia mniej była zmarznięta niż teraz. teraz jest skuta lodem i ten zabieg jest niemożliwy. Trzeba było posadzić do donic, wykuć dziury czymkolwiek, wstawić do doła i zasypać ziemią z worków (sypką bo ze sklepu). Teraz to już po robocie. Spróbuj, ja tak nigdy nie robiłam. Będzie doświadczenie własne i możliwość podzielenia się.

goska napisał(a)

Czy mogę dopiero wsadzić cebulki tulipanów w pojemniki???

Nie, bo te cebulki są nic nie warte w lutym.

Trzeba było nie wykopywać, za wcześnie. Raczej jednak nic im nie będzie od minus 3.

ewa_logo napisał(a)

Witam,
Potrzebuję rady jakie drzewo wybrać na taras. Drzewo miałoby rosnąć na środku tarasu, w wyciętym w drewnie otworze. Szukam takiego które nie gubi "śmieci" takich jak np brzoza.

Aby odpowiedzieć na to pytanie, potrzebuję albo zdjęcia, albo większej ilości informacji. Usytuowanie tarasu, ile jest miejsca, jak duża jest donica, jak wysoko ten taras i czy osłonięty.

A najlepiej zrób zdjęcie tego miejsca. Bo tak to strzelamy jak kulą w płot.

Każde drzewo w pewien sposób gubi i śmieci, mniej śmiecą drzewa o dużych liściach, ale o tym jakie, po wklejeniu zdjęcia.

Poczekaj na Mazana. Nie jest on alfą i omegą, dotrze na pewno i odpowie. Jeszcze przecież nie sypiesz. Nie krzycz halo, bo ja widziałam pytanie, ale też poczekam co odpowie Mazan, ale może siarczan amonowy też może być, bo obniża pH. Ja bym wyściółkowała kompostem znaczy próchnicą kwaśna zmieszaną ze zleżałym obornikiem. Krowiak czy też obornik można kupić w C.O.

Marcinie o to mi chodziło.

Mam pytanie tym razem o zdjęcia. Jeśli nie są Twojego autorstwa to muszę je usunąć.

Ja nie mam zawiniętych klonów. A mam ich kilka.

Ale powiem od strony praktycznej. Jeśli napiszę odsłoń, zapytasz" a co jeśli w sobotę przyjdzie wielki mróz? Ano albo nic, albo powieje mrozem i pewnie nic się nie stanie.

Inny scenariusz, pozostawiasz pod włókniną, jest ciepło, tam jeszcze cieplej - zaczną pękać pąki i co wtedy, gdy stanie się mroźno? Ano źle, bo ledwo co pękające pąki zmarzną.

A jesli mróz nie przyjdzie to będzie dobrze.

Ja bym rozwinęła, póki nie miały za ciepło pod włókniną, niech się hartują. Wszystko zależy od tego, na jakim stanowisku rosną. Czy osłoniętym, czy wietrznym.

Jedynej słusznej porady niestety nie ma. Każda może być dobra, ale też każda może być zła. Bo jaka będzie pogoda - nie wie nikt.

Zawsze przecież możesz włókninę wyciągnąć.

Gardenarium napisał(a)

Zaszkodzi, ja nie napisałam że mieszać. Wyjąć zawartość i złożyć gdzie indziej, a jak dojrzała to wykorzystać do donic lub na rabaty.

Następnie przestawić kompostownik i zapełniać od pustego od nowa.

Tak zamierzałam zrobić

Zajrzyj tu https://www.ogrodowisko.pl/watek/4571-rozpoznawanie-drzew-i-krzewow-lisciastych?page=53#post_3

andzia1606 napisał(a)

A może to siewka orzecha włoskiego albo jesionu?

Porównaj zdjęcia liści z linku

zawitka napisał(a)

Zrobiłam ale muszę pokazać rozrabiarę w domu i ogrodzie.




Jestem grzeczna jak się wybiegam a co!!!!!!

Moja podobną ma minę. Teraz pilnuje drzwi do swojego pokoju, czyli mojego gabinetu.
Zamieszkała ze mną i pracuje.

Dziś w moim ogrodzie prawie nie ma śniegu. Prawie, bo tam gdzie nasypałam grubiej np. na konwalniki to jeszcze leży. Ale rozrzucę i nie będzie.
Szykuje się pracowita sobota, polegać to będzie na grabieniu i odkurzaniu śmieci. Tylko czy mróz nie ściśnie w Warszawie?

frezja napisał(a)

Jak się wymiesza zawartość to nie szkodzi? dzięki Danuś

Zaszkodzi, ja nie napisałam że mieszać. Wyjąć zawartość i złożyć gdzie indziej, a jak dojrzała to wykorzystać do donic lub na rabaty.

Następnie przestawić kompostownik i zapełniać od pustego od nowa.

frezja napisał(a)

Jak się wymiesza zawartość to nie szkodzi? dzięki Danuś

Zaszkodzi, a raczej nie zmieści się. Ja nie napisałam że mieszać. Wyjąć zawartość i złożyć gdzie indziej, a jak dojrzała to wykorzystać do donic lub na rabaty.

Następnie przestawić kompostownik i zapełniać od pustego od nowa .

Na podstawie także własnych błędów i doświadczeń uczysz się rozpoznawać potrzeby trawnika. Każdy trawnik jest inny, na innej glebie rośnie, inne mogą być gatunki traw. Na piaszczystej glebie najlepiej zastosować przesypywanie kompostem, aby poprawić zasobność gleby i sprawić, aby lepiej zatrzymywała wodę. Na piaszczystej możesz częściej stosować nawozy sztuczne, bo są szybciej wypłukiwane.

Na gliniastej, zlewnej z kolei nie. Tak więc widzisz, że to nie takie proste. Kalendarz i już.

Koleżanka podpowiedziała, nie żeby sadzić teraz, tylko wtedy kiedy trzeba
Posadź hortensje bukietowe.

Nom, muszę, taka moja rola drugoplanowa.

Teraz pokazujcie, jakich kwiatów nasiona zbieracie.