Szok temperaturowy, istna syberiada
Melduję, że odlwilż z Zachodu nadchodzi! Już tylko 0 stopni u mnie jest nawet wieczorem, w sobotę +9 a na Matki Boskiej Gromicznej obiecuję wroclawskie krokusy
Wiosne zaczynamy u Stefana na trawkach a w lutym na giełdzie. Daj znać, którą sobotę mamsz wreszcie wolną, bo jak nie to ja sie osobiście na adiencję do Twego szefa udam
Aga Pe ty sie nie czaj tylko terminy w kalendarzu tez już bookuj
Dokladnie tak jak pisze Jagoda , najpierw Danusia odtrąbi początek sezony mycciem Karcherem mebli teakowych i kostki granitowej, potem będzie sygnał do cięcia co się da, wczesniej będą sygnały że już nawozić azofoską bo cebulowe wyłaża, kliedy nawozić trawnik ect. Wysatrczy bywać w kilku intensywnie działających wątkach
Hi hi jak ja lubię to wiosenne trąbienie i relacjonowanie wykonanych prac. Meldunki składa każdy na forum
Siarczan postasu genialnie mi się sprawdził, nic nie jest brązowe w tym roku a poprzedniej jesieni miałam wszystkie bukszpany brązowe. Ana Art też pokazywała u siebie efekty siarczanu. Ale nie może byc granulowany (ten rozpuszczał się rok... Chyba w tym roku zadziałał) tylko krystaliczny, ktory od razu rozpuszcza się w wodzie.
Jagoda zapisuję saletrę wapniową , bo mam kwaśną glebę, ale wcześniej areacja i wertykulacja Przy okazji pędraczki poprzeżynam...
Melduję źe cały snieg przyszedl do mnie
Może nie bedzie tak żle z roslinami, bo już nadchodzi odwilż... Śniegu w górach żal... U nas w sobote ma być +9 ... Jak nic 2 lutego będą krokusy.....
Własnie z powodu tych cen w Londynie chyba CHFSh odpuszczę.... Ale obserwuję caly czas cen lotow, może coś w ostatniej chwili albo prawdziwe First time kupie
Też mpnie lubię takich zmian temperartur od +5 do -9..
Zazdroszczę bani
Ps. Dla Iwonki kompostownik był pełny we wszystkich trzech komorach... Wybrałam " złoto ogrodnika" do donic i okopczykowałam róże. Mam teraz jedną komorę pustą
Przy łagodnej zimie , mrozach do -15 powinna sobie dać rade. Gdyby jednak zapowiadano silniejsze mrozy to torf lub ziemia ogrodnicza lepiej ją ochronią, na wierzch mozna sypnąc jeszcze korę.
Nie wiem gdzie mieszkasz i jaki masz klimat. Ostatnie dwie zimy moja perovskia pod Wroclawiem przeżyła bez okrywania (minimalna temepratura wyniosła -13 stopni)