tak, ale bobo nie rosnie duza za to bardzo ma duzo kwaitow
a magical fire nie jest szczegolnie efektowna,
bo ma takie luzniejsze kwiaty, chociaz szybko sie przebarwia
a mowisz ze silver dollar pozno ? bo u mnie w tym roku jako pierwsze ale w tym roku je kupilam
Pierwsza byla napewno anabelle...a z bukietowych...
chyba magical fire i bobo
potem pinky winky, ale ciekawe ze jedna juz sie mocno przebarwila a druga zaczyna a obie maja duzo slonca
bobo tez mam jedną ktora dopiero jest w paczkach, nie wiem z czego wynikaja takie duze przesuniecia
w sumie to nie ma duzych roznic pomiedzy odmianami, wieksze sa u mnie nawet pomiedzy egzemplarzami tej samej odmiany
i nie uwzgledniam tu roslin tegorocznych, ktore byly podpędzane w szklarni
A to perwoskia o której pisałam.. na poprzedniej miejscówce strajkowała, przesadziłam, rok stała i się zebrała..
Ta odmiana jest z niskich Little Spire
Seba ja Cię chyba będę musiała zatrudnić na umowę zlecenie jako " myjacza ekranu " bo co ostanio napiszesz, to go mam ufafluniony - po Twojemu
Mówisz ,że modelką nie bedzie?? biduuulaaaa, za krótkie nogi...to zdaje się karlica jest
Noo dobra koniec żartów mówisz ,źe ażurowa....aaaa..moja też by taka była , gdybym jej nie chlastala intensywnie na początku sezonu wygląda wtedy jak włożone w kulkę z plasteliny 20 wykałaczek ..ale za to potem.... tak więc moźe jeszcze nad nią popracuj a wtedy jej wygląd Cię zadowoli
Musisz dodac jednak przelot. Ale masz racje moja C zamiast nad morze leci na wakacje do Paryża
Ja jednak Barcelonę tez zaliczę ale nad Bałtyk co roku lubie wpaśc na kilka dni, niezaleznie od ceny i pogody. Ot mam ciagąty do polskiego morza. Jednak klasyczne wakacje wole spedzac nad cieplejszymi morzami
Pozdrawiam lece na plażę bo dzisiaj cały Szczecin mi się tu zjedzie i zajmie moj kawałek morza