popcorn
21:14, 21 sie 2015

Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Ścięłam przekwitłe kwiaty różom, wczoraj ogoliłam lawendę, dzisiaj pozbierałam lawendowe resztki. Wyrwałam przekwitłe bratki, ciekawe czy się zdążyły wysiać? Były takie brzydkie, że nie mogłam patrzeć - wyschnięte i płaskie
Podlałam doniczkowo, plus świeżo sadzone hosty i żurawki. Pozbierałam za płotem worek kamieni , gruzu, resztek dziwnych - to co było na wierzchu, bo jak przekopią to wszystko będzie w ziemi. Pogadałam z sąsiadami z obu stron, przeprosiłam za chwilowe niedogodności i zadymę. Z sąsiadką podzieliłam się szpinakiem nowozelandzkim, najwyższy czas pozbierać, bo zaraz zakwitnie.
Zebrałam pomidorki, jeżyny i maliny. Sporo tego! Nadprodukcja, jak zwykle
Za płotem zamiast rządka malin będzie szpaler winorośli - malin wystarczy, nie mam pomysłu co z nich robić, zresztą wolę jeżyny, M też, Młoda nie je ani jednego ani drugiego
Pracowity dzień
Jutro powtórka, raniutko targ, potem ogródkowo, bo wolny dzień, jeszcze tydzień bez Młodej, trzeba korzystać
Kanciki planuję poprawić, podlać zwłaszcza cisy za płotem - runianka pod nimi ledwo żyje
i pewnie resztę ogrodu też, bo suchawo, znowu. Zebrać nasiona i napisać listę co na niedzielę do zabrania. I sałatkę zrobić, ciasto upiec, wypielić chwasty za domem i między skrzynkami i w skrzynkach - jak reszta zapłocia będzie śliczna to one muszą być nie gorsze
Zresztą i tak muszę być na miejscu i pilnować roboty
miłego wieczoru!

Podlałam doniczkowo, plus świeżo sadzone hosty i żurawki. Pozbierałam za płotem worek kamieni , gruzu, resztek dziwnych - to co było na wierzchu, bo jak przekopią to wszystko będzie w ziemi. Pogadałam z sąsiadami z obu stron, przeprosiłam za chwilowe niedogodności i zadymę. Z sąsiadką podzieliłam się szpinakiem nowozelandzkim, najwyższy czas pozbierać, bo zaraz zakwitnie.
Zebrałam pomidorki, jeżyny i maliny. Sporo tego! Nadprodukcja, jak zwykle

Za płotem zamiast rządka malin będzie szpaler winorośli - malin wystarczy, nie mam pomysłu co z nich robić, zresztą wolę jeżyny, M też, Młoda nie je ani jednego ani drugiego

Pracowity dzień


Kanciki planuję poprawić, podlać zwłaszcza cisy za płotem - runianka pod nimi ledwo żyje



miłego wieczoru!
____________________
Mój nowy ogródek
Mój nowy ogródek