A moim zleceniodawcą jest firma z Krakowa No i Kondzio masz już winnego nieszczęść..... ale ja z innej branży
Masz troszkę jesieni..bo widzę, że nawet żadnej fotki nie wstawisz......
Więc trochę koloru dla poprawy nastroju.... i zmiany tematu...
I popatrz jaki mam bałagan..... ale ja wolę to nazwać artystyczny nieład
Aniu ja zawsze mówię, że u mnie artystyczny nieład a Ty Kondziu nie marudź !
A moim zleceniodawcą jest firma z Krakowa No i Kondzio masz już winnego nieszczęść..... ale ja z innej branży
Masz troszkę jesieni..bo widzę, że nawet żadnej fotki nie wstawisz......
Więc trochę koloru dla poprawy nastroju.... i zmiany tematu...
I popatrz jaki mam bałagan..... ale ja wolę to nazwać artystyczny nieład
Aniu ja zawsze mówię, że u mnie artystyczny nieład a Ty Kondziu nie marudź !
Bożenko, nie mam zadnychwspomnień z bukami, a po obejrzeniu i przeczytaniu też wytarłam łezkę. Jestes niezwykle wrażliwą i ciepłą osobą pozdrawiam i życzę miłego weekendu z wnukami i pysznych gołąbków mniam uwielbiam ale nie umiem robić
Aniu nie wiem dlaczego te moje buki wyciskają tyle łez.Są przecież takie piękne.
Gołąbki nie taka trudna sprawa , w internecie bez trudu znajdziesz przepis ale prawde mówiac ja bardzo lubie je jeśc ale niezbyt robic, chodzi głownie o zmiękczenie kapusty. Ja bardziej wolę ze zwykłej kapusty niż z włoskiej ale ona jest bardziej twarda i gotuję ja i odrywam najbardziej zewnętrzne liscie, znów podgotuję i znów obrywam a właściwie odkrawam zewnętrzne liście itd. Tej roboty nie lubie i najczęściej jest to zadanie dla mojego M. Jutro zrobię z włoskiej , będzie łatwiej.
Bożenko no właśnie może dlatego, że piękne...
Co do gołąbków to właśnie ta kapusta mnie przeraża bo ogólnie to ja nie mam problemów z kuchnią (co widać po mnie ) Moja mama robi przepyszne gołąbki.. ale jak patrze ja ona te kapuste odważa to jestem przekonana, że przegotuję no ale muszę sie przełamać bo moj Maciek mi wypomina że nie robie.
No właśnie cały problem w tej kapuście ale odważ sie i zrób dzieciom jak lubia a nam pochwal sie jak sie udadzą.
Bożenko, nie mam zadnychwspomnień z bukami, a po obejrzeniu i przeczytaniu też wytarłam łezkę. Jestes niezwykle wrażliwą i ciepłą osobą pozdrawiam i życzę miłego weekendu z wnukami i pysznych gołąbków mniam uwielbiam ale nie umiem robić
Aniu nie wiem dlaczego te moje buki wyciskają tyle łez.Są przecież takie piękne.
Gołąbki nie taka trudna sprawa , w internecie bez trudu znajdziesz przepis ale prawde mówiac ja bardzo lubie je jeśc ale niezbyt robic, chodzi głownie o zmiękczenie kapusty. Ja bardziej wolę ze zwykłej kapusty niż z włoskiej ale ona jest bardziej twarda i gotuję ja i odrywam najbardziej zewnętrzne liscie, znów podgotuję i znów obrywam a właściwie odkrawam zewnętrzne liście itd. Tej roboty nie lubie i najczęściej jest to zadanie dla mojego M. Jutro zrobię z włoskiej , będzie łatwiej.
Bożenko no właśnie może dlatego, że piękne...
Co do gołąbków to właśnie ta kapusta mnie przeraża bo ogólnie to ja nie mam problemów z kuchnią (co widać po mnie ) Moja mama robi przepyszne gołąbki.. ale jak patrze ja ona te kapuste odważa to jestem przekonana, że przegotuję no ale muszę sie przełamać bo moj Maciek mi wypomina że nie robie.
Bożenko, nie mam zadnychwspomnień z bukami, a po obejrzeniu i przeczytaniu też wytarłam łezkę. Jestes niezwykle wrażliwą i ciepłą osobą pozdrawiam i życzę miłego weekendu z wnukami i pysznych gołąbków mniam uwielbiam ale nie umiem robić
Aniu nie wiem dlaczego te moje buki wyciskają tyle łez.Są przecież takie piękne.
Gołąbki nie taka trudna sprawa , w internecie bez trudu znajdziesz przepis ale prawde mówiac ja bardzo lubie je jeśc ale niezbyt robic, chodzi głownie o zmiękczenie kapusty. Ja bardziej wolę ze zwykłej kapusty niż z włoskiej ale ona jest bardziej twarda i gotuję ja i odrywam najbardziej zewnętrzne liscie, znów podgotuję i znów obrywam a właściwie odkrawam zewnętrzne liście itd. Tej roboty nie lubie i najczęściej jest to zadanie dla mojego M. Jutro zrobię z włoskiej , będzie łatwiej.
Bożenko, nie mam zadnychwspomnień z bukami, a po obejrzeniu i przeczytaniu też wytarłam łezkę. Jestes niezwykle wrażliwą i ciepłą osobą pozdrawiam i życzę miłego weekendu z wnukami i pysznych gołąbków mniam uwielbiam ale nie umiem robić
tutaj nie powinno być cisów ale nie mialam co z nimi zrobic, a wyrzucić cisy to grzech (?), żurawek, i takiej ilości trzmieliny, niestety znów był brak wrzośćów
Zamiast irgi ursynów są trawy
trzy brzozy tutaj się nie zmieszczą, ale napewno dwie posadzę
Oregano nie jest najlepszym rozwiązaniem bo nie jest zimozielone, no i jak na front lepiej nawet zamienić wrzośce na różowe żurawki, a begonii najwyżej nie sadzić a dać dwa rodzaje żurawek? Dodaj tutaj trawki. Carex na wiosnę. Może być nawet pod stożkami w żwirku.
a ja nie mówię, że to co sadzę jest lepsze posadziłam oregano bo jak robiłam tą rabatę to nigdzie nie mogłam dostać wrzośców