Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Luki"

Ogrodowa przygoda Łukasza II 17:35, 20 mar 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Monika ogólnie w tym roku ciemierniki gorsze, zeszłej wiosny to dopiero był wybór

Plan mam nawet dość szczegółowy, ale czasu to w sumie mało, musiałbym mieć pełne dwa dni by przesadzić to co musi już być przesadzone bo rośliny z doniczek to nie problem

Alicjo jest to zagwozdka bo jak zacznę to skończę nie wcześniej jak w połowie maja

Olu to mówisz, ze dobrze kombinuję, całą ta rabata widoczna jest z kuchni i brakuje mi tam zimozielonych, a kupować nic nowego nie chcę tylko wykorzystać to co mam.

Ogrodowa przygoda Łukasza II 07:20, 20 mar 2017


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Luki, działaj. Roslinki się zaklimatyzuja na nowym miejscu.
A przejscie ma czas. Poczeka. Zawsze mozesz to miejsce pod przyszłą kostkę wysypać żwirkiem na macie, by potem łatwo go zdjąć. Ale to niekonieczne.
Wiesz, ze sama zakladałam rabaty, a na trawnik cierpliwie czekałam. Będzie dopiero w tym sezonie.
Ogrodowa przygoda Łukasza II 22:29, 19 mar 2017
Do góry
Luki napisał(a)
Przedstawię w skrócie jeden wielki problem z jakim się borykam obecnie.

Takie coś zrobione na szybko.
Trzy graby rosną bardzo blisko ogrodzenia z sąsiadem, chce je troszkę rozsunąć i oddalić od ogrodzenia, pod nimi będę bukszpany z bylinami.
Na płocie będzie posadzony bluszcz, z prawej strony bliżej tuj hortensje, a pod resztą płotu szpaler miskantów.



By cokolwiek zrobić muszę całkowicie wyprostować tą rabatę i połączyć w jedną długą biegnąćą praktycznie przez całą długość działki, jej linia obecnie jest taka:



Poszerzenie będzie do przyszłej nawierzchni z kostki czyli takie działanie troszkę nie po kolei, zagrodzę tym dostęp samochodu do drugiej części ogrodu co akurat najmniej mnie martwi bo takowy do niczego potrzebny nie jest, ale na razie powstanie bezsensowny paseczek trawnika przy zniszczonej ścieżce.

Jeżeli zaczne te zmiany pociągną one wielką lawinę przesadzania i sadzenia.

Mój problem jest taki: czy robić to teraz uzyskując nie do końca fajny efekt, ale za to rośliny będą już się ukorzeniały w nowych miejscach, przy okazji będę mógł zrealizować resztę planów, czy na razie dać sobie z tym spokój i martwić się co zrobić z moją mini szkółką zgormadzonych roślin na ten cel przez najbliższy rok.
Ktoś w ogóle rozumie o co mi chodzi bo sam się motam i nie mogę podjąć decyzji: robić czy nie robić


Jak masz już konkretny plan i rośliny i czas, to wysadzaj, łatwiej im będzie się teraz aklimatyzować niż za rok, a plan pójdzie do przodu.
Ogrodowa przygoda Łukasza II 22:24, 19 mar 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Przedstawię w skrócie jeden wielki problem z jakim się borykam obecnie.

Takie coś zrobione na szybko.
Trzy graby rosną bardzo blisko ogrodzenia z sąsiadem, chce je troszkę rozsunąć i oddalić od ogrodzenia, pod nimi będę bukszpany z bylinami.
Na płocie będzie posadzony bluszcz, z prawej strony bliżej tuj hortensje, a pod resztą płotu szpaler miskantów.



By cokolwiek zrobić muszę całkowicie wyprostować tą rabatę i połączyć w jedną długą biegnąćą praktycznie przez całą długość działki, jej linia obecnie jest taka:



Poszerzenie będzie do przyszłej nawierzchni z kostki czyli takie działanie troszkę nie po kolei, zagrodzę tym dostęp samochodu do drugiej części ogrodu co akurat najmniej mnie martwi bo takowy do niczego potrzebny nie jest, ale na razie powstanie bezsensowny paseczek trawnika przy zniszczonej ścieżce.

Jeżeli zaczne te zmiany pociągną one wielką lawinę przesadzania i sadzenia.

Mój problem jest taki: czy robić to teraz uzyskując nie do końca fajny efekt, ale za to rośliny będą już się ukorzeniały w nowych miejscach, przy okazji będę mógł zrealizować resztę planów, czy na razie dać sobie z tym spokój i martwić się co zrobić z moją mini szkółką zgormadzonych roślin na ten cel przez najbliższy rok.
Ktoś w ogóle rozumie o co mi chodzi bo sam się motam i nie mogę podjąć decyzji: robić czy nie robić
Ogrodowa przygoda Łukasza II 22:23, 19 mar 2017
Do góry
Luki napisał(a)


Moniko w pobliskim Centrum Ogrodniczym, oglądałem też w Obi, ale tam dość marne był.


Szkoda, bo już myślałam, że się wybiorę i kupię kilka sobie
Macie tam rarytaski
Ogrodowa przygoda Łukasza II 22:14, 19 mar 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Jolu tak szczerze to już nie chciało mi się nosa na dwór wystawiać

Marysiu można by to bardziej dosłownie nazwać, ale ładniej też można
Taki słownik spokojnie z kilkanaście stron już by miał

Moniko w pobliskim Centrum Ogrodniczym, oglądałem też w Obi, ale tam dość marne był.
Ogrodowa przygoda Łukasza II 21:53, 19 mar 2017
Do góry
Luki napisał(a)
Udało się dzisiaj upolować ładne ciemierniki, ale w CO tyle ludzi jak jakiejś szarańczy widać wszyscy poczuli wiosnę.

Na dodatek udało mi się załatwić za darmochę przyczepkę ogrodowych smakołyków produkcji zwierzęcej, więc w zamian kupiłem sobie widły w promocji


Były całe kwitnące z brzydkimi liśćmi o dziwo tańsze i z bujnymi liśćmi, ale prawie bez kwiatów i droższe, decyzja prosta była


Do tego upatrzyłem sobie coś co znowu mi plany krzyżuje... jak żyć


Jakie piękne te ciemierniki, kupiłeś w Casto...?
Ogrodowa przygoda Łukasza II 20:27, 19 mar 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Udało się dzisiaj upolować ładne ciemierniki, ale w CO tyle ludzi jak jakiejś szarańczy widać wszyscy poczuli wiosnę.

Na dodatek udało mi się załatwić za darmochę przyczepkę ogrodowych smakołyków produkcji zwierzęcej, więc w zamian kupiłem sobie widły w promocji


Były całe kwitnące z brzydkimi liśćmi o dziwo tańsze i z bujnymi liśćmi, ale prawie bez kwiatów i droższe, decyzja prosta była


Do tego upatrzyłem sobie coś co znowu mi plany krzyżuje... jak żyć
Moja "przyziemna" :) pasja 19:56, 19 mar 2017


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Luki napisał(a)
Moja Anabelka w pierwszym roku po ostrym ścięciu słabo kwitła, ale teraz też po ostrym skróceniu jest już normalnie, a pędy o wiele grubsze


Moje cięte ostro (przy samej ziemi) kwitły normalnie.
Ogrodowa przygoda Łukasza II 19:34, 19 mar 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Gosiu swoje się namarudziłem na ten betonowy płot, ale już mi przeszło, zlikwidować go nie zlikwiduje na sadzenie żywopłotu w tym miejscu za późno, więc już się przyzwyczaiłem

Agnieszko jak robiłem toą rabatę to nie mogłem uwierzyć w jedno, że dostałem pozwolenie na zajęcie takiej ilości trawnika a nie powiem jeszcze bym się sporo trawnika pozbył

Bardzo Ci dziękuję za miłe słowa.

Marysiu widzisz ja już nawet tego nie pamiętam ale fale żurawkowe powoli znikają tak jak i ilość żurawek się zmniejsza, będą u mnie nadal, ale już nie w takich ilościach i pstrokatych połączeniach. Zapraszam do odwiedzania

Iwonko może jeszcze dzisiaj coś wymodzę i pokażę, a relacje ze zmian na pewno będą, ale jak to czasowo wyjdzie to nie wiem, bo żeby zrobić jedno muszę ruszyć wszystko co zaplanowałem, a jak to ruszę to do końca maja będę się z tym grzebał i tak się zastanawiam czy mi się chce

Sylwio zapraszam, zapraszam troszkę jeszcze pozmieniam

Marzenko bardzo się cieszę
Lawendowy zawrót głowy 14:38, 19 mar 2017


Dołączył: 29 lip 2014
Posty: 19078
Do góry
Luki napisał(a)
Oj ile ja się już do NOSPR-u wybieram nigdy nie miałem okazji być żadnym koncercie tego typu, a bardzo bym chciał... trzeba się tym w końcu zainteresować



Polecam pieknie w srodku a I repertuar bardzo zroznicowany ceny dostapne musisz sie zmobilizowac ))
Ogrodowa przygoda Łukasza II 13:38, 19 mar 2017


Dołączył: 27 mar 2015
Posty: 3784
Do góry
Witam się w nowym wątku.

Podziwiam Twoje metamorfozy Łukasz. Wciąż wspominam likwidację żurawkowej fali. Pozwolę sobie zacytować to, co napisałam na ten temat w wątku Sebka, 21 grudnia 2015.
>>>
Ja jestem na forum krótko, dopiero od końca wakacji. Ale już w tym krótkim czasie kilka razy śmiałam się do łez. Wydarzeniem, które mnie najbardziej rozśmieszyło, był wpis, w którym Luki "przyznał się do mega głupoty" i zlikwidował żurawkową falę. Byłam na forum krótko, ale już wiedziałam, że "Luki" to "ten od żurawek". Wpis wywołał małą burzę. A ja pomyślałam sobie, że bardzo mi się spodobał ten "psikus" Łukasza.
>>>
Będę podglądać Twoje kolejne metamorfozy.
Ogrodowa przygoda Łukasza II 10:46, 19 mar 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
No i 3 Kasie w jednym ciągu się zameldowały

Kasik bardzo dziękuję, że tak myślisz. Troszkę ładnych rzeczy nieskromnie mówiąc na podwórku mam, ale jeszcze troszkę brakuje. Jest dobrze, a teraz do celu nie muszę gonić, powoli na wszystko jest czas

Kacha cieszę się bardzo

Kindzia taka prasowa gwiazda ze mnie, że nawet ostatnio warunki negocjowałem ... szkoda gadać, dziady straszne nie wiadomo czego by jeszcze chcieli

Wiesz co jest najlepsze, że w tym roku to na pewno nie będzie czas na leżenie, plany są takie ogromne, że na pewno wszystkich nie zdążę zrobić w tym roku i co najwyżej będę mógł często polegnąć i śmierdzieć by po chwili odpoczynku doprowadzić się do porządku
Planów na razie szczegółowo nie opisuje bo czym mniej gadam tym więcej udaje mi się zrobić.


Ogrodowa przygoda Łukasza II 10:39, 19 mar 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Wojtku dziękuję

Asiu bardzo Ci dziękuję Taka szczera rada co do roślin. Jak masz jakieś wątpliwości przy którejś nie wahaj się oddaj lub wyrzuć jeżeli specjalnych sentymentów do niej nie masz poza tym, że rosła kilka lat. Jakieś pojedyncze krzewy czasem wyrośnięte też nie warte są trzymania. Zdrowe i ładne rośliny warto jest zostawić i wykorzystać np jako 'soliter' na rabacie wśród grup innych roślin. Wyrośnięte i byliny w większych ilościach da się dobrze spożytkować. Nie trzeba od razu wszystkiego wyrzucać, ale jak czegoś nie da się zagospodarować i ma być po prostu przesadzane w nieskończoność to lepiej czym prędzej się tego pozbyć i zapomnieć. Na pewno drzewa warto zostawić. Zajrzę i zobaczę co tam planujesz

Poli starałem się jak tylko mogłem unikać na początku wątku marudnego tonu i chyba mi się udało... no powiedz, że chociaż troszkę Troszkę inaczej już podchodzę do tego ogrodu, z większym dystansem, a realizm jest w tym przede wszystkim
Ogrodowa przygoda Łukasza II 10:32, 19 mar 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Jolu bardzo mi miło, że zaglądasz

Ewelino ja to mam na pewno jakieś skrzywienie z tym zmienianiem, ale co tam kopać lubię

Asiu miło mi, że tak słodzisz może w końcu całkowicie cukru z herbaty się pozbędę

Patrycja oj pracy bardzo dużo i nalatanie się z doniczkami i wiadrami jeszcze więcej, ale na razie poprawy w tym temacie nie widzę i jeszcze troszkę się nalatam.

Oczywiście zapraszam serdecznie
Czasem słońce czasem deszcz 10:28, 19 mar 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
U mnie termometr też zatrzymał się na 5 stopniach, a mroźny wiatr ma głowe urwać, dobrze że słonko świeci przynajmniej
Ogród z łezką II 09:27, 19 mar 2017


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Do góry
Luki napisał(a)
Ciekawe kiedy ja się z robotą obrobię, ale tak po cichu mówiąc nawet z tego deszczu się cieszę bo mogę sobie legalnie posiedzieć

Póki wyrzutów nie masz, to jest wszystko w porządku Przecież i tak zdążysz Łukasz. Wiesz, że ja tylko weekendowo mogę...
Jak zamienić glinę w wymarzony skrawek Ziemi. 07:04, 19 mar 2017


Dołączył: 14 kwi 2012
Posty: 8812
Do góry
Luki napisał(a)
Oo ile bym siedział przy tych książkach... wiele bym nie rozumiał, ale tu fotki ważne




Jak piszesz fotki najważniejsze!!!!!!
Ogrodowa przygoda Łukasza II 22:35, 18 mar 2017


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17577
Do góry
Piękna zmiana przez trzy sezony! Luki wiesz, że uwielbiam Twoją bylinową a bukszpany masz idealne Zaznaczam wątek bo uwielbiam Cię czytać i wcale nie twierdzę, ze marudzisz-lubię Twoje realistyczne podejście do życia.
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród 21:11, 18 mar 2017


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
Do góry
Luki napisał(a)
Chyba nie przegapiłem akcji z sadzeniem bukszpanów, bo poza kwiatkami nic nie widziałem, koniecznie muszę posadzić żółte krokusy, wiosną jakoś człowiek bardziej łapczywy na ten kolor
Jak będę coś wiedział w sprawie trawek na pewno dam znać


Bukszpany posadzone ale jeszcze nie obfocone
Żółty na wiosne to bardzo dobry pomysł ale tylko na wiosnę
Będę wdzięczna za info
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies