dzięki Ola a najśmieszniejsze że ten konwalnik tak stał całą zimę bez podlewania na tym stole i teraz nie wiem czy żyje czy nie ale nawet jeśli ususzony, to wygląda całkiem nieźle
Zadołowałam jesienią konwalnika do ziemi i też zastanawiam się czy przeżył Trochę go zaniedbałam bo donicę zapominałam czasami podlać Mial szkołę przetrwania