Mi też się marzyły i dzisiaj przy cudownej pogodzie zakupiłam skrzyneczkę
Ula najważniejsze mieć diagnozę - Ty wiesz że ziemia ciężka - to działaj - piasek, skoszona trawa cienka warstwa, no obornik byłby super - to się da ogarnąć.
Ja uważam, ze warto kupować te róże po parę złotych z marketów tylko trzeba patrzyć jaka mocna sadzonka jest
Moje marketowe angielki z poprzednich lat też rasowe, a kupione za 5 zł
To dobrze,że poprawę pogody zapowiadają ...a u mnie codzień deszcz...więc słońca zero....a ja również słoneczko uwielbiam, całkiem inne samopoczucie wtedy jest
Ale widzę,że w domu pięknie wiosnę sobie przywołujesz tak trzymaj
hihi, no pracus jest straszny a ja musze mu dotrzymywac kroku
Kaczki musimy jakos uwiezic w jednym miejscu ale jeszcze nie mamy pomyslu. Na pewno bede miec mniej slimakow