Patyki w przywrotnikach służą temu, by kwiaty od deszczu się nie pokładały - wplotą się między gałęzie i stoją Jednak muszą być rozstawione chyba co 5 cm, by rzeczywiście były bardzo skuteczne Bo w takiej ilości jaką mam aktualnie niebyt pomogły
Nie ma nic fajniejszego niż słuchanie spadającej wody siedząc w ogrodzie czy też w domu Pewnego czasu marzyła się mi i Mamie ściana wodna w salonie, ale po ogarnięciu cen w sferze marzeń pozostała A szkoda, teraz pewnie byłaby zbawieniem
Sebek no przeca kąpielówek nie zabrałeś do Kaśki czyli było " przyjemnie " ale nie " boskoprzyjemnie ".. Już widzę oczyma duszy taką ogrodowiskową imprezkę na basenie
A w drewutni rankiem cień i chłód ..serio , jest całkiem fajnie jak na te wariackie temperatury
Ewa, to co Sebek pisał, znam na pamięć.
Dzięki za telefon. Umknęły mi wymiary twojej ścianki. Zapamiętałam jednak, by wylewkę zamontować 1m nad lustrem wody.
Fajnie, że już działacie
Iwona folię musisz założyć ,i to daleko poza kastę. Przy mojej ściance już istniejącej, tej co oglądałaś, jest folia jakieś 80cm.poza kastą .Poczytaj jak Sebek robił swoje ciurkadełko tam jest to dobrze wytłumaczone.
z hortensjami to terz trzeba zrobic ...niech tylko upały sie skończa i juz patyki wtykaj ..nie czekaj do wiosny. Jak u mnie sie nie zmieszczą to puscimy w dobre ręce
Sebek – wedle powiedzonka…” każda potwora znajdzie swojego amatora”…jedni wolą gady a inni kwiatuszki…ja osobiście, jeśli już miałabym wybierać to też wybrałabym to drugie. Jednak puki co to mam i gada i kwiatki…ot taki kobiecy kaprys…
Milka – Irenko mnie też się podobają takie cieniste zakątki…zwłaszcza teraz…gdy taki żar leje się nieba. Specjalnie dla ciebie kilka, przyjemnie chłodnych miejsc...