Tyle na dzisiaj

cd.

Banany gotowe do spożycia prosto z własnego ogródka.

c.d.n

cd.

Nie używał sztucznych nawozów i środków ochrony roślin.

Pomiędzy rabatami wyściółkowane trocinami.

Sylwuś termin wykonania żaden-będzie ,jak się zrobi i już
a,że lubię tą robotę ………. to tylko pogody ciepłej potrzebuję


na razie dumam nad tą małą rabatką przy placyku
i nie mam na razie na nią pomysłu


jakoś nic nie przychodzi mi do głowy
na razie rośnie tam bez palibin ,3 kulki tujkowe i trawy beatlesy-do wywalenia
może tu małe oczko zrobić ,albo kamień oblewający się wodą ,albo po prostu postawić grilla albo wykopać wszystko i zrobić miejsce na ognisko
buziaki

Wyplewione i oznaczone tabliczkami z nazwami.

Ale hitem dla mnie były grządki obłożone kamieniami.

The Garden of Morning Calm
Jak podaje Wikipedia: The Garden of Morning Calm to arboretum położone na wschód od Seulu, w dystrykcie Gapyeong w Korei Południowej. Na powierzchni 300 000 m² znajduje się 5000 gatunków roślin, niektóre rzadkie lub zagrożone i przyciąga 600 000 turystów rocznie.

Rzeczywiście ogród o poranku wygląda wspaniale, czerwono - pomarańczowy od klonów, kolorowy od chryzantem bo akurat był festiwal, promyki słońca gdzieś tam się przebijały, jednym słowem bajka.

Część warzyw uprawiana jest przy domkach.
Okazało się, że nasz gospodarz, u którego nocowaliśmy ma za domem śliczny i zadbany ogród warzywny, do którego nas zaprosił. Bierze z niego warzywa do gotowania.
Zobaczyliśmy go z dachu domu.

Nawet miał podwyższone grządki obłożone deskami i stemplami.

Kasiolaaa napisał(a)

lilia trabkowa ale jaka odmiana

Kasiu, niestety nie wiem dokładnie co to za odmian trąbkowej lilii.

Ten ma duże , największe kwiaty z moich liliowców.


kwanso

W tym zabudowaniu z trzciny tytoń się suszy.


Tu powstaje cygaro.

Degustacja.

Ale to rejon uprawy tytoniu, więc gdzie wzrokiem nie sięgnąć widzimy tytoń w różnych fazach wzrostu.


I w takich cudnych okolicznościach przyrody ma początek historia powstawania cygar.

Różnych odmian bananów.

Mijamy plantacje ananasów.


Batatów.

Druga opcja w siodle, by zobaczyć coś dalej. Dodam, że argument, że nie jeździło się nigdy na koniu, nawet nie siedziało, do nikogo tu nie przemawiają. Mówią, że nauczymy was i po 15 minutach będziecie jeździć jak kowboje Jadę i nawet robię zdjęcia.
Tym razem również "traktory" na drodze

Każą jechać to jedziemy.

Kolor ziemi pochodzi od dużej ilości żelaza.

Jedziemy zobaczyć plantacje. Około 100 letnie drzewo.

Oplątwy i storczyki na drzewach.



Na chwilkę przystaję by pozachwycać się tym fikusem o pokroju pagodowym.

Agania napisał(a)

Liliowce, lilie i kompozycje kwiatowe masz niezwykłe i zdjęcia jakie robisz

Agatko, dziękuję bardzo
To jeszcze deko wspomnień liliowcowych
W tym roku też takie zestawienie zrobię.Powinno być ich więcej.
Bo tutaj nie wszystkie moje umieściłam.



Każdy jest inny Ale w danym dniu, nie wszystkie kwitły.

Przejeżdżamy pomiędzy niezwykłymi górami - to mogotami. Są to pozostałości po zapadniętych wzgórzach i jaskiniach dawnego morskiego dna.


W czasie ulewnych deszczów woda szybko odpływa, ale roślinność przystosowała się do tych warunków.

Nie ma ogrodzeń, zwierzęta spotykamy nawet w dużej odległości od zabudowań.

Wiadomo kto tu rządzi.

Jak się później dowiadujemy w tym rejonie na 50 gospodarstw przypada 1 traktor, który i tak jest popsuty albo brakuje paliwa, więc wykorzystuje się "traktory naturalne". Po jakimś czasie okazuje się, że to normalny widok.

Szczęśliwe świnki chodzące luzem po okolicy.