Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród z rzeźbą

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród z rzeźbą

Pola 16:02, 18 kwi 2020


Dołączył: 27 sty 2012
Posty: 4455
Wtrącę swoje, byłam dzisiaj w szkółce, stałam w kolejce ludzi jak mrówek, maseczki na twarzy i grzecznie czekali.
Fakt jak ktoś ma ogródek to szczęściarz , dobrze że ciepełko przed nami a nie zima.
____________________
Jola Nowa ogrodniczka prosi o pomoc. || Ogrodniczka i jej mały ogródeczek.
Makao_J 19:23, 18 kwi 2020


Dołączył: 06 cze 2015
Posty: 12810
Hej Anuka.
Ładną masz już wiosnę. U mnie wszystko śpi. Mam kilka zdjęć z dziś które wkleję to zobaczysz jakie u mnie pustki na rabatach.
Chłód spowodował, że wszystko stanęło na etapie pęknięcia pąków.
____________________
Ania Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)
Helen 20:18, 18 kwi 2020


Dołączył: 03 mar 2019
Posty: 8339
Anulka, jak tam Lady w szafirkach? Uwieczniłaś?
____________________
Helen - Hortensjowo
galgAsia 19:54, 19 kwi 2020


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
I cóż, byłaś w ogrodzie ?
____________________
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
Zana 20:12, 19 kwi 2020


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12232
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Olga Tokarczuk w ostatnio czytanym wywiadzie powiedziała, że gdyby nam ktoś przy wigilijnym stole powiedział, że za trzy miesiące zamkną granice, że będziemy chodzić w maskach i że zaniknie życie na ulicach, to potraktowalibyśmy go jak wariata.

Są czasem takie momenty w historii, które wywracają wszystko.
Jeden już taki przeżyłam.
Ten jest drugi.
Na szczęście nie doświadczyłam wojny.

Ściskam mocno i życzę udanych prób poszukiwania drobinek normalności.


Powiem Ci Haniu, że jak już mnie maks fiksacja dopada, to myślę właśnie o ludziach, którzy musieli żyć w nieustającym zagrożeniu przez cały czas wojny. W obliczu tamtych zdarzeń ten wirus, izolacja spowodowana epidemią nie wydaje się być czymś aż tak strasznym. A jednak napawa nas ogromnym lękiem. Trochę chyba za dobrze nam było, obrośliśmy w zbyt duże poczucie bezpieczeństwa, rozpieściliśmy się poniekąd.
Ach można by długo na ten temat...

Byłam wczoraj na działce, poryłam trochę, kilka zdjęć zrobiłam.

Zgodnie z Twoimi zaleceniami wycięłam w marcu szafirkom liście, ale moja rzeczka Twoim nawet do szafirkowych piętek nie dorasta.


____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
tulucy 20:24, 19 kwi 2020


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12904
Czuliśmy się pewnie i bezpiecznie. Panowie świata. A matka natura dala nam pstryczka w nos.

Aniu moja rzeczka też nędzna, ale może kiedyś Gruszkową podgoni
____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos
Zana 20:25, 19 kwi 2020


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12232
jolanka napisał(a)
No wreszcie wyjrzałaś
A takie miałyśmy plany spotkaniowo - lodziarstwie prawda?
Anula, ja tez z tych „”dołkowych” ale próbuje nos trzymać prosto to może uda mi się zobaczyć coś pogodniejszego mimo wszystko.
Przeglądam stare zdjęcia bo aparat mi się zepsuł


Oj Joluś, no i kiedy my się teraz spotkamy? A przecież róże miałam Ci dać! Kurcze nie wiem czy nie jest już za późno, żeby je kopać.


Kasia_CS napisał(a)
Hej Anulko! Dobrze, że weekend przed nami, może naladujesz na działeczce akumulatorki !

Ja staram się nie dołować, ale też i sytuację mam inną - chodzę do pracy, bo zdalna praca u mnie nie ma racji bytu.. więc mam odskocznię od domu.

CO do magnolii, to wyślę Ci wiadomość na priv

Buziole i głowa do góry!
ps. Masz boskich ptasich strażników na posterunku


No tak sobie myślę, że przy dwójce maluchów praca zdalna to się nie uda. Priv dostałam, dzięki. Jakoś jeszcze nie miałam okazji być w tym miejscu, muszę się tam wreszcie wybrać.

Wiosna u mnie nader skromna

Pączki Kiku, niedługo zagwiazdorzy

____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
Zana 20:39, 19 kwi 2020


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12232
Magara napisał(a)

Anulka
1. wiele osób zapewne o Tobie myślało, więc nie będziemy sobie z Małżonkiem zasług przypisywać na wyłączność - nie jesteśmy pazerni na sukcesy, chętnie się podzielimy z Resztą
2. o dołowaniu nie myśleć należy - generalnie nie mamy wpływu na to co się dzieje, chyba, że pracujemy osobiście nad szczepionką ciesz się, że masz działkę i zielsko i masz gdzie uciec a potem o tym pogadać - zbawienne w tych dziwnych czasach, więc nie odchodź za daleko
3. też mamy domek wyłącznie letniskowy ale uznaliśmy, że wolimy zmarźnięte tyłki niż zamknięcie w mieszkaniu, ewentualnie chodzenie po klatce schodowej, o windzie nie wspomnę, macanie paneli domofonu, klamek, furtek itp. - no i stwierdzam, że nie jest najgorzej - dziś równo cztery tygodnie jak dajemy radę z kominkiem i olejakiem, a jest przecież coraz cieplej
4. łupki, łupki, łupki... wiesz, ja mam takie foldery z różnymi zdjęciami z forum przeglądam je namiętnie gdy konie, co na wozach internety do mojej wioski dowożą, odjadą za daleko i nie mam dostępu do sieci i czasem Małżonek mi zagląda przez ramię i mówi "o fajne, też takie będziemy mieć?" albo "o fajne, czemu takiego nie mamy?" a to w kontekście tego, że cały czas myślę jak oddzielić linie moich tzw. rabat od mojego tzw. trawnika czyli reszty świata


Kochana, jak ja lubię te Twoje wywody piśmiennicze. Zawsze mi się gębucha uśmieje. Powiem Ci, że mi zaimponowałaś tym już czterotygodniowym izolowaniem się w domku letniskowym. Na szczęście ma być znowu trochę cieplej. Nasz domek jednoizbowy z malutką kuchnią i łazienką, we trójkę byśmy się tam chyba pozagryzali. No i trochę daleko codziennie do W-wy dojeżdżać. No i internet troszkę kiepski - tego młody by nie zdzierżył.
Cieszem siem co moje fotki w "specjalnych" folderach na czarną godzinę bez sieci przechowujesz. Co do oddzielenia to ja myślę, że najlepsze są jednak po prostu kanciki. U mnie łupkowy murek na podokiennej powstał bo jest spadek terenu a chciałam, żeby rabata jaki taki poziom trzymałą. A na hostowej podnosiłam trochę rabatę z bardzo prozaicznego powodu - chciałam bardzo brzydką podmurówkę domku nieco mniej widoczną uczynić. Dziś zrobiłabym to całkiem inaczej, ale wtedy byłam na początku drogi i chciałam wszytko już i zaraz.

Kalina Anne Russell ładnie się zapączkowała


____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
Zana 20:48, 19 kwi 2020


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12232
Kokesz napisał(a)
Fajnie, że jesteś
Mój eM niby zatwardziały wróg ogródków i działek teraz ewentualnie pasjonata trawnika powiedział ostatnio " wiesz, dobrze, że mamy ten ogródek" bo my też blokowi
Bałam się na początku tam schchodzić, bo wiesz na mnie ze sto oczów patrzy z balkonów...ale teraz idę codziennie. W końcu muszę podlewać, nie? Chociaż z kawą i ciachem nie przesiadujemy
Tak sobie w zeszłym roku myślałam, żeby była ciepła Wielkanoc, to zamiast siedzieć w domu, posiedzimy z rodzicami na powietrzu...i co? Wielkanoc była piękna, wiosenna, tylko każdy osobno siedział w swoim domu ehh
Zazdroszczę innym domu z ogrodem...można nie odczuć aż tak bardzo tej sytuacji...chyba.


Kasiolaaa napisał(a)
kokesz tak to prawda ja mam dom z ogrodem i to przy samym lesie faktycznie nie odvzuwam restrykcji ani nic z tym zwiazanego w bloku bym sie skisila chyba


Na początku marca moje pacholę miało urodziny. To było nasze ostatnie spotkanie w większym rodzinnym gronie. Rozmawialiśmy na temat wspólnego spędzenia świąt Wielkanocnych - czy w Warszawie, czy w Krakowie, czy może u nas na działce jeśli będzie ciepło (już kiedyś tak nam się udało i było super). No cóż, każdy siedział w swoim domu.... My chociaż na chwilkę przyjechaliśmy sami na działkę. Podobnie jak Ty Reniu zazdroszczę innym domu z ogrodem. Ale i tak masz trochę lepiej niż ja, zjeżdżasz tylko windą na dół.

Kasia, jesteś szczęściarą

Fotergille



____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
Zana 20:51, 19 kwi 2020


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12232
KasiaBawaria napisał(a)

To skutek tego, ze nasz land najbardziej dotkniety korona. Tutaj jest najwiecej zarazonych osob.No i Söder i Bayery ogolnie uwazaja sie za panstwo a panstwie. Takie ''inne'' Niemcy.


No tak, zawsze muszą być jacyś "inni".

Klonik ussuryjski, ma śliczne czerwone gałązki



____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies