Zabawa z tymi sadzonkami i trening jak dla mnie (znoszenie z 1 piętra a potem na noc wnoszenie ale w ciepłe bezwietrzne dni, nie takie jak dziś, gdzie łeb chciało urwać)ale warto dla tych pomidorków.
Eksperyment dziś zakończyłam

Pomidorki zielone zerwane w grudniu ze szklarni trzymałam (jak dojrzały) w lodówce. Nie były smaczne, bo mało słodkie i nie było na nich amatorów. Niedawno! wyjęłam je z lodówki na parapet. Myślę, niech mają szansę spleśnieć albo zgnić ale nie, one zaczęły się mumifikować.
Te ze sklepu to po tygodniu pleśnieją a przecież ja mam uprawy bez środków ochrony roślin. Co je tak zakonserwowało? Nofrost?
Maciejki w tym roku nie kupiłam ale pewnie nasiona się wysiały, póki co doniczka pusta. Zawsze możesz wysiać część a resztę później. Tak jest fajniej, bo kwitnienie w różnych terminach.

Śliczne stipowisko, zachwycam się
Zapomniałam o swojej stipie i dopiero dziś ją przycięłam, na dodatek z trzech sztuk dwie przesadziłam, ciekawe, czy przeżyje?
Moje drugie podejście do szachownicy udane, chociaż mogłoby więcej sztuk kwitnąć na ilość posadzonych cebulek. Śliczne bordowa krateczka Notabene miała być biała, bo bordowej brakło, nawet się ucieszyłam, a tu psikus

Moje stały od jesieni w kuchni, też zerwałam zielone, nie były smaczne, takie blado pomarańczowe, wywaliłam w zeszłym tygodniu na kompost, pewnie tam wykiełkują Też się nie zepsuły, tylko trochę się wysuszyły.




,

Śliczne stipowe poletko
Też mam tulipany Purple Prince, jestem nimi zachwycona niskie, idealne na brzeg rabaty, przesadzałam je teraz , bo mam w donicach i nic się nie stało, stoją sztywno jak na baczność.
Fajnie, że kwitną co roku

I jeszcze ścieżkę chciałam pochwalić jest przepiękna
Jaki to kamień?
Muszę zrobić takie ukryte na rabacie ścieżki, nawet z pojedyńczych kamieni, żeby się dostać na tyły do cięcia cisów.

Śliczne szachownice